Rozdział XXXVII "Na wszystkich frontach "
Dwie godziny
po zlokalizowaniu chłopaków piraci byli już przygotowani by wyruszyć do akcji ,
gdy nagle do pomieszczenia gdzie odbywała się odprawa weszła Nikol , którą
obudził hałas ,który zapanował na Czarnej Mancie , oraz nerwowa bieganina w tą
i z powrotem . Dziewczyna kiedy dowiedziała się o całej akcji chciała również w
niej wziąć udział , jednak lider nie wyraził zgody zwarzywszy na to ,że po
jutrze grają ważny mecz bo nie co
dziennie gra się w finale . Zaraz do
pomieszczenia wszedł Stevens , który również próbował odwieść Nikol od tego
pomysłu . Po chwili ciemnowłosa zrozumiała ,że to może być niebezpieczne a to
przecież Sonny jest za nią odpowiedzialny i gdyby coś się stało to on by miał
problemy . Nikol wróciła do swojego pokoju , jednak nie mogła już zasnąć i poprosiła Stevensa by chwilę z
nią został , chłopak nie miał nic przeciw temu w , końcu walczył o względy u
Nikol . Dziewczyna mówi mu ,że przeczuwa jakiś niepokój związany z finałem tak
jakby coś miało się wydarzyć , z drugiej strony martwi się o piratów bo jeśli
Sonny zginie to co będzie dalej , oraz kto zostanie liderem . Jasnowłosy
zapewniał ją ,że nie ma co na zapas się martwić , i że Paradisia jest tak
pięknym miejscem niczym sen ,że nic nie może się tu złego zdarzyć . Po chwili
Stevens powiedział jej ,że widział jej matkę jak rozmawiała z Sinedd’em . Ciemnowłosa
wiedziała już ,że rano na pewno tu przyjdzie i będzie ją czekać nie przyjemna
rozmowa , choć nie miała pojęcia czemu spotkała się z jej byłym chłopakiem .
Piraci podzielili się na kilka mniejszych grup po pięć góra sześć osób w taki
sposób wzbudzą mniej podejrzeń niż gdyby mieli iść jedną ponad trzydziesto
osobową grupą zwłaszcza ,że na głęboką arenę muszą wejść tak by ich nie
zauważono .. W końcu dotarli pod stadion , mimo iż nie byli już poszukiwani
nadal uważali na roboty Paradisi bo w końcu pirat to pirat i budzi pewne
podejrzenia . Sonny sprawdzał na ekranie czy idą w dobrą stronę skąd pochodzi
sygnał . W końcu doszli do końca korytarzu gdzie stała przed nimi jedynie
ściana , jednak w tym miejscu sygnał się na silił o kilka razy , Corso kazał
szukać jakiegoś ukrytego przejścia , po kilku minutach udało się drzwi się
otworzyły ku nim ukazał się kolejny korytarz , szli prosto , gdyż to była
jedyna droga . Wszyscy szli ostrożnie , nie wiedzieli co może na nich czekać w
każdej chwili mógł ktoś się pojawić . W końcu trafili na schody prowadzące w
dół , kiedy zeszli nikt z piratów a nawet Sonny nie spodziewał się tego co tu
ujrzeli .Wszędzie były puste kilkumetrowe zbiorniki , dziesiątki ciągnących się
rur.
-Sonny
myślisz ,że w tych zbiornikach trzymał fluxa ?Zapytał Corso.
-Ja nie
myślę ja to wiem . Odpowiedział Sonny .
-Czyli
netherball to był początek , już wtedy miał działa z Multi fluxem .Powiedział
Corso .
-Corso
sytuacja jest krytyczna nie wiem czy zdołamy co kol wiek zrobić , bo jest już
za późno . Ze sfery ściągnął tyle Multi fluxa ,że starczyło na trzy działa
skutki jednego widzieliśmy . Teraz ma kilka tysięcy a nawet więcej takich
urządzeń .Powiedział Lider .
-Sonny
zawsze się nam udawało i teraz też tak będzie .Spójrz tam jest komputer może w
nim coś znajdziemy . Powiedział Corso
Obaj
podbiegli do olbrzymiego komputera w nadziei ,że cała jego zawartość nie
została usunięta . Tym czasem noc oraz poranek dla drużyny Snow Kids nie był
najlepszy , gdyż wszyscy zawodnicy
dostali gorączki , dokładnie tej samej na ,którą chorowali siedemnaście lat
temu kiedy się urodzili , zaraz po skażeniu Akiliana, Mata fluxem , który
wywołał epokę lodowcową . Dame Simbai była tym nie co zaspokojona , gdyż
gorączka pojawiła się bardzo nagle , zaraz po całym odkryciu powiadomiła Brim
Simbrę ze stowarzyszenia fluxa , który był tym nie mniej zdziwiony co kobieta
,gdyż gorączka nie powinna powrócić zwłaszcza po tylu latach . Aarch był
przygnębiony tą całą sprawą zwłaszcza ,że jutro ma odbyć się mecz finałowy .
-I jak ?
Zapytał Aarch z nadzieją w głosie kiedy ujrzał stojącą Dame Simbai wraz z
Sinedd’em w drzwiach .
-Aarch oni
cierpią na tę samą gorączkę co chorowali tuż po urodzeniu , wszyscy prócz
Sinedd’a .Odpowiedziała lekarka .
-Ale czemu
oni chorują ? A ja nie ? Dopytywał się chłopak
-Jesteś od
nich starszy urodziłeś się rok wcześniej wraz z końcem wojny , fakt twoi
rodzice tak samo jak z resztą rodzice reszty pochodzą z Akilianu , jednak ty
kiedy byłeś mały nie miałeś styczności z tą planetą bo przebywałeś najpierw na
Ascalonie a później w sierocińcu na Genesis . Dopiero w wieku pięciu lat
przeniesiono cię do placówki na Akilianie . Kiedy miałeś około roku na planecie
doszło do wybuchu Meta fluxa , zaraz po nim blisko jego epicentrum narodzili
się twoi przyjaciele . Mając zaledwie po dwa tygodnie każde z nich zachorowało
na tą samą gorączkę co teraz . Być może gdybyś zaraz po wojnie został wysłany
do sierocińca na Akilianie , Meta fluxa skaził by i ciebie
.Powiedziała Dame Simbai .
-Ale wyjdą z
tego prawda ?Zapytał ponownie ciemnowłosy .
-Tak wyjdą ,
jednak gorączka może zniknąć dziś , tak samo szybko jak i się pojawiła lecz
czasem może nie ustępować kilka dni .Odpowiedziała lekarka ,
-Posłuchaj
Sinedd chcę z tobą trochę potrenować , więc przyjdź do Sali treningowej za
piętnaście minut .Powiedział Aarch .
Chłopak nie
miał nic przeciw temu , a nawet spodobał mu się ten pomysł gdyż może przez ten
czas przestanie myśleć o tym jak cierpią jego przyjaciele . Wiadomość o
chorobie w drużynie Aarcha szybko wyciekła do mediów , również w tej sprawie
zebrała się liga , która zadecydowała ,że jeśli Snow Kids nie wyzdrowieją do
jutra , na następny dzień rozegra się mecz między Shadows , do której doszli
Soul oraz Zemo kontra Iceflowers , gdyż obie te drużyny doszły do półfinałów .
Tymczasem Sinedd wszedł do holotenera wraz z Aarchem . Trener chciał nauczyć
chłopaka kilku przydatnych zagrywek ,
które mogą mu się przydać przed meczem finałowym . Tym czasem Nikol siedziała
na Czarnej Mancie w głównej sterowni gdy nagle na statek wbiegła Serina .
Ciemnowłosa nie miała pojęcia co robi tu dziewczyna Thrana i nie miała
najmniejszej ochoty by z nią rozmawiać . Jednak w tym momencie wszedł Stevens ,
który nie wiedział za bardzo co jest grane . Jasnowłosy dał dziewczynie
wyjaśnić co robi na statku i jaki jest jej cel wizyty , Nikol i Stevens
przysłuchają się z uwagą co mówi Serina . Chłopak wiedział ,że te informacje
mogą przydać się Sonemu i być może powinni szukać generała na Genesis . Nikol
próbowała skontaktować się z liderem jednak próba poszła na marne z resztą tak
samo jak i cztery kolejne , przyczyną
okazał się brak łączności ze wszystkimi . W tym czasie Corso udał się przełamać
zabezpieczenia komputera Bleylocka trwała to kilka godzin , gdyż takimi
sprawami zajmował się Benett , który był specem w tej dziedzinie . Niestety
komputer został wyczyszczony w osiemdziesięciu procentach . A informacje w nim
pozostawione nie były konkretne , jednak jedna zwróciła uwagę Sonnego a
mianowicie wiadomość , której nie wysłał i zachowała się .: „Genesis będzie jednym z moich celi raz
już próbowałem i nie wyszło . Teraz nic i nikt nie stanie na mojej drodze „. W
tej chwili obaj zdali sobie sprawę ,że szukają tam gdzie nie trzeba choć Corso
miał przeczucia ,że ta wiadomość może być jedynie dla zmyłki . W tym czasie
reszta piratów szukał miejsca gdzie przebywają Artie i Benett. Dziesięć minut później
w hotelu Snow Kids stan zawodników nadal był bez zmian . Najgorzej gorączkę
znosił Micro Ice z całej drużyny urodził się najpóźniej ,a jego organizm był
bardziej wycieńczony niż reszty . Chłopak stracił przytomność ,a wszystko to
widziała Sefona oraz jego matka , które są przy nim cały czas . Poprawę za to
Dame Simbai odnotowała u Tii oraz D’Joka u ,których gorączka spadła i są w
pełni świadomi . Po chwili do pokoju Micro Ice’a weszła jego matka . Kobieta
usiadła przy łóżku syna .
-Mamo
.Powiedział na wpół przytomny chłopak .
-Synku
jestem tu przy tobie , jak my wszyscy .Musisz być silny .Powiedziała kobieta .
-Mamo ja nie
mam sił . Powiedział Micro
-Muszę ci
coś powiedzieć . Zaraz po waszym finale , wylatujesz ze mną na Shadows.
Powiedziała kobieta
-Ale
ma…Zaczął Micro Ice lecz w tym momencie po raz kolejny stracił przytomność
Wszystkiego
światkiem tak że była Sefona oraz Sinedd , który pocieszał dziewczynę . Stan
chłopak stał się krytyczny Dame Simbai natychmiast zadzwoniła po karetkę ,
Micro Ice potrzebował fachowej opieki medycznej . W tym czasie piraci odnaleźli
Artiego i Benett’a , po czym od razu udali się do Sonnego i Corso . Dwójka
piratów powiedziała im o wszystkim czego się dowiedzieli .
-Czyli go tu
nie ma .?Zapytał Sonny
-Od wczoraj
go tu nie ma , wyleciał gdzieś .Odpowiedział Artie
-Gdzie ? Na
Genesis ? Zapytał Sonny
-Nie wiem
tego .odpowiedział Artie .
Piraci
jeszcze chwilę rozglądali się po laboratorium , Benett skopiował dane z
komputera . Po godzinie piraci udali się na Czarną Mantrę , w czasie drogi
Sonny opowiedział Corso swój nowy plan oraz to ,że będą musieli jeszcze dziś
wyruszyć na Genesis , być może tam znajdą generała choć miejsce jego pobytu nie
było pewne , szukanie jednego człowieka na całej planecie jest trudne a co
dopiero w całej galaktyce. Micro Ice leżał w szpitalnej Sali , lekarze byli bez
silni , na tę gorączkę nie było już innych leków od tych co podała Dame Simbai
, jednak organizm chłopaka ich nie przyjął . W końcu lekaż wyszedł do
poczekalni gdzie siedział Aarch , oraz jego najbliżsi . Jednak wieści jakie
przyniósł nie były tymi dobrymi wręcz przeciwnie najgorszymi jakie można było
usłyszeć , a mianowicie mężczyzna kazał się przygotować na najgorsze . Sefona
płakała jak dziecko , czuła się kropnie przez to ,że nie miała jak mu pomóc .
Dziewczynę przytulił Sinedd by ją uspokoić , jednak on sam nie zniósł tej
informacji najlepiej .W Arcadia Sports panowała dość żartobliwa atmosfera , do
czasu gdy Callie Mistick dostała informację prosto ze szpitala . Kobiecie było
ciężko wypowiedzieć informacje o tym jak ciężki był stan zdrowia jednego z
zawodników , w tym momencie po jej policzku popłynęła łza . Trójka prezenterów
już wiedziała ,że jutrzejszy finał może się nie odbyć . W tym czasie piraci
byli już na Czarnej Mancie , Sonny
powiedział o swoich planach wszystkim funkcję trenera powierzył Stevensowi na
czas kiedy on będzie po za Paradisią . Zaraz po tym w drzwiach ukazała się
Serina ,która powiedziała liderowi o spotkaniu z Harrisem oraz o tym co jej
powiedział . Sonny już był przekonany ,że Genesis będzie tym miejscem gdzie
będzie można dopaść Bleylocka . Po oglądnięciu wiadomości do szpitala przyszedł
Odin by wesprzeć córkę oraz matkę chłopaka , tak samo zjawił się Worren i Luur
, którzy zaoferowali swoją pomoc ,mimo że podczas meczy byli rywalami jednak po za boiskiem utrzymywali neutralne
stosunki . Reszta zawodników Snow Kids przebywała w hotelu , gdzie zajmowała
się nimi Dame Simbai , która nic nie mówiła im o stanie zdrowia ich przyjaciela
. W końcu D’Jok wziął z szafki pilota , po czym włączył holo TV i przemieniał kanały , nagle zatrzymał się
na stacji Arcadia Sports , gdzie było zdjęcie Micro Ice’a , zaraz po tym
pojawiła się kolejna informacja o pogorszeniu stanu zdrowia . Rudowłosy
natychmiast wyłączył telewizję , chłopak czuł się lepiej jednak doskwierał mu
ból głowy , wstał z łóżka i wolnym krokiem udał się do Dame Simbai . D’Jok
wiedział już wszystko nie dopuszczał myśli ,że może stracić swojego najlepszego
przyjaciela , chciał iść do szpitala jednak był jeszcze za słaby . Po rozmowie
z kobietą oboje doszli do wniosku ,że reszta drużyny powinna też się o tym
dowiedzieć . Rudowłosy po kilku minutach
powiedział wszystkim o stanie Micro Ice’a , Tiia oraz Mei , które leżały w
jednym pokoju nie mogły powstrzymać się od płaczu , D’Jok usiadł koło swojej
dziewczyny po czym przytulił ją do siebie próbując ją uspokoić mówiąc ,że Micro
nic nie będzie przeżyje chociaż sam nie
wierzył w to co mówi , w jednej chwili wróciły do niego wspomnienia . D’Jok
udał się do swojego pokoju gdy poczuł ,że robi mu się słabo po drodze wstąpił
do Clampa by zabrać płyty z treningów po czym otworzył je na DVD , był tam film
z naboru do drużyny nagle zatrzymał film i spojrzał na puste łóżko w ,którym by
teraz leżał Micro . Nagle do pokoju
weszła Maya , która nawet o nic nie pytała syna lecz go od razu przytuliła .
-Wszystko
będzie dobrze . Zobaczysz jutro wszyscy zagracie w finale .Powiedziała Maya .
-Ta… finał
on nie ma znaczenia , bo jeśli Micro ice nie przeżyje Snow Kids nigdy nie będą
tą sama drużyną . Powiedział D’Jok
-Co ty
mówisz ?! Micro Ice przeżyje , i będzie wszystko jak dawniej a wtedy zapomnicie
o tym dniu .Odpowiedziała kobieta .
-Mamo ja nie
wiem co myśleć . Jestem jego przyjacielem a nie ma mnie przy nim , bo musze tu
siedzieć .Powiedział rudowłosy
-Nie prawda
to ,że ciebie tam nie ma nie znaczy , że nie myślisz o nim , właśnie wręcz
przeciwnie jesteś przy nim swoim sercem . Powiedziała kobieta .
Tymczasem drużyna Pirates przeniosła się z Czarnej
Mantry do hotelu „Goldcity” gdyż musieli opuścić pokład statku , który do tej
pory zamieszkiwali , gdyż właśnie Czarną Mantrą piraci mieli ruszać na Genesis
. Akcja była dokładnie omówiona i każdy miał już przydzielone swoje zadania .
Tym czasem Artie z niej zrezygnował , kiedy usłyszał wieści o stanie zdrowia
jego kolegi . Lider nie miał wyjść jak tylko mu na to pozwolić , Sonny zaraz po
tym zmartwiony o syna skontaktował się z Clampem , po tej rozmowie pirat
odetchnął z ulgą kiedy usłyszał ,że z D’Jokem coraz lepiej . Godzinę później
Nikol spotyka się ze swoją matką nieopodal swojego hotelu , kobieta nalega by
opuściła drużynę Pirates i wróciła z nią na Mitgard lub wróciła do Shadows ,
dziewczyna nawet nie chce o tym słyszeć . Ciemnowłosa ma dość tego wszystkiego
i postanowiła już pójść jednak jej matka chwyciła ją za rękę , jednak ta się
jej wyrwała . Tym czasem Bleylock bez żądnych przeszkód realizował swoje plany
na planecie Zen . Jego głównym współpracownikiem prócz Vegi był jego stary
przyjaciel generał Stein oraz jego dwudziestoletnia córka Katris, która była
pomysłodawcą pozostawienia w komputerze fałszywych danych oraz podania Genesis
by zmylić wrogów jej szefa . Kilka godzin później piraci byli już na Genesis ,
którzy byli przekonani ,że tam znajdą Bleylocka , Sonny w pierwszej kolejności
kazał sprawdzić stara kryjówkę generała znajdującą się w miejscu gdzie odbywały
się dawniej mecze netherball’a. Od tam tego czasu miejsce było opustoszałe i
nieco zaczęło niszczeć , dwójka piratów sprawdziła laboratorium , które nie było
ruszone . Corso wraz z wyznaczoną grupą chłopaków udał się do kryjówki w której
po raz ostatni na Genesis widziano Harrisa a być może tam ukrył się poszukiwany
. Ta noc była lepsza dla całej drużyny Snow Kids no prawie całej gorączka
opuściła zawodników , nawet Dame Simbai była tym zaskoczona kiedy w swoim
gabinecie ujrzała całą drużynę , która czuła się wręcz fantastycznie , kobieta
zmierzyła im temperaturę była normalna czyli 36,6 kresek. Zaraz po tym Clamp
zadzwonił do Aarcha , mężczyzna bardzo ucieszył się na tą wiadomość jednak nadal Micro Ice był nieprzytomny .
Mimo późnej godziny bo była druga w nocy cała drużyna Snow Kids była w szpitalu
, widok ich przyjaciela podłączonego do wszystkich sprzętów był przygnębiający
, Mei oparła się na ramieniu rudowłosego , dziewczyna traktowała Micro Ice’a niczym brata z ,którym
rozmawiała o wszystkim , jeszcze dwa dni wcześniej oboje bawili się w pobliskim
wesołym miasteczku a dziś on leży w szpitalu i walczy o życie . Dla lekarzy jak i Dame Simbai było nie co
zaskoczeniem iż jedynie Micro Ice nadal choruje a drużyna czuje się dobrze .
Clamp zabrał wyniki chłopak i przeanalizował je , od razu niemal wiedział czemu
stan chłopaka był krytyczny , było to spowodowane uczuleniem na składnik ,
który był w lekarstwach . Profesor natychmiast poszedł z tą wiadomością do
poczekalni , która była pełna najbliższych chłopakowi osób . Po ciężkim dniu i
nocy rankiem Micro Ice otworzył toksynę udało się usunąć z organizmu chłopaka ,
co nie było lada prostym wyzwaniem jednak mimo wszystko się udało . Była
godzina czternasta do meczu finałowego zostało już tylko dwie godziny . Micro
Ice siedział w swoim pokoju i spoglądał przez okno myśląc o tym co wczoraj
powiedziała mu matka , do pokoju wszedł D’Jok wraz z Sinedd’em .
-Dobrze się
czujesz ?Zapytał rudowłosy
-Tak tylko
to chyba mój ostatni dzień tu z wami . Odpowiedział .
-O czym ty
mówisz .?Zapytał ponownie rudowłosy
-To już
pewne po finale lecę na Shadows z moją matką i Artegorem .Odpowiedział Micro
- Być może
robi to specjalnie , bo brakuje mu graczy w drużynie. Powiedział Sinedd
-Chodzi ci o
Artegora ? On już znalazł nowych graczy na twoje miejsce oraz Nikol
.Odpowiedział Micro po czym dodał – Słyszałem od Artiego .
D’Jok
poszedł porozmawiać z matką przyjaciela , jednak kobieta w tej kwestii była
nieugięta i ni można było jej przekonać w żaden sposób . Piraci od wczorajszego
wieczoru przeszukali połowę Genesis i nigdzie nie znaleźli śladu Bleylocka .
Dwie godziny dzielące od finałowego meczu zleciały bardzo szybko gracze nie zdążyli
się obejrzeć a już siedzieli w swoich szatniach . Jeszcze wczoraj ten mecz
leżał pod znakiem zapytania , kibice Snow Kids byli szczęśliwi kiedy ran
pojawiła się informacja ,że ten mecz się odbędzie . Jednak Aarch nie chciał
forsować jeszcze Micro Icea więc kazał mu posiedzieć na ławce rezerwowych wraz
z Sinedd’em . W ataku wraz z D’Jokiem miał grać Mark , żaden z nich nie miał
nic przeciw temu . Po pięciu minutach
gracze weszli na murawę stadionu , kibice wiwatowali na cześć Snow Kids tak
jakby już wygrali puchar radość nie znała granic . W pierwszym pojedynku o
piłkę brali udział Stevens oraz D’Jok , szybszy ku zaskoczeniu okazał się ten
pierwszy , który zniknął wraz z piłką co utrudniało grę drużynie z Akilianu .
Nagle pojawił się kapitan Pirates zaraz przy obronie , piłkę odebrała mu Mei ,
jednak szybko ją straciła , gdyż narzędzie gry odebrała jej Kate po czym podała
do Nikol ta zaś minęła dwójkę obrońców Snow Kids a tak że Ahito , który wyszedł
z bramki dzięki czemu już w dziesiątej minucie spotkania drużyna Pirates
prowadziła 1: 0 . W tym momencie z
rozkazu generała Bleylocka oraz generała Steina kilku milionowa armia wyruszyła
ku galaktyce ich pierwszym celem było dotarcie na Paradisię . W dwudziestej
minucie wynik wciąż 1:0 piraci okazują się silniejszą drużyną dzięki czemu
regularnie atakują bramkę Ahito , jednak bramkarz wspaniale sobie radzi i
wyłapuje nawet te najtrudniejsze piłki . Kolejną akcję zaczyna Mark , chłopak
podaje do rudowłosego ,a ten powrotem do Marka , niestety Nikol fauluje napastnika
, przez co musi opuścić boisko na dziesięć minut również poszkodowany odniósł
kontuzję kostki więc Aarch kazał przygotować się Sinedd’owi , który miał
zastąpić poszkodowanego chłopaka . Rzut karny wykona Rocket , chłopak podszedł
i ustawił piłkę , podniósł prawą dłoń w górę po czym przeszyła go ogromna fala
fluxa . Rocket strzelił jednak bramkarz Pirates wspaniale obronił , mógł to
jedynie zawdzięczać fluxowi , który jest silniejszy niż na jaki wyglądał . Przy piłce Nikol , która opuściła ławkę kar i
wróciła do gry , ku niej biegł Sinedd jednak dziewczyna dobrze opanowała nowy
flux dzięki czemu zamieniła ciało w gaz i pojawiła się trzy metry dalej podając
do Stevensa ,który zdobył kolejną bramkę dla Pirates dzięki czemu objęli
prowadzenie .
-Drużyna
Pirates przejęła kontrolę nad boiskiem. Powiedziała Callie
-Zgadza się,
czyżby Snow Kids nie do końca byli w formie ? Spójrzcie znów o mało co nie
padła by bramka ze strony drużyny Pirates . Powiedział Nork .
Przy piłce
jest Kate po czym podała do kapitana drużyny on zaś podał do Nikol , której
piłkę odebrał Sinedd , i ruszył na przód jednak czując się nie pewnie podał
piłkę w tył do Tii ta wzbiła się w górę do końca pierwszej połowy zostało kilka
sekund to może być okazja dla Snow Kids by mogli zdobyć bramkę . Piłka leciała
w stronę bramki nieco chaotycznym torem ruchu przez co bramkarz Pirates był
bezsilny i nie zdołał wyłapać . Zawodnicy
udali się do szatni na przerwę ,wtedy D’Jok zaproponował by w drugiej połowie
za niego zagrał Micro Ice , trener był za tym pomysłem jednak ostatnie zdanie
należało do Dame Simbai , jednak kobieta nie widziała żadnych przeciwwskazań
jednak ostrzegła ,że chłopak może nie zawsze wyzwolić oddech oraz ,że ma się
nie przemęczać . Druga połowa była była podobna do pierwszej przy piłce ciągle
była drużyna Piarates . W końcu piłkę jednemu z przeciwników odebrał Micro , po
czym podał do Sinedd’a . Ciemnowłosy strzelił jednak piłka miała inny tor i nie
miała szans by wpaść do bramki jednak pojawiła się Nikol próbując uniknąć piłki
odwróciła się w tył wtedy piłką odbiła się od jej pleców po czym wpadła do
bramki . Dziewczyna była wściekła gdyż
strzeliła samobójczą bramką a zwłaszcza
z podania Sinedd’a . Kolejną składną akcję przeprowadziła drużyna Pirates
jednak Ahito doskonale sobie poradził broniąc swojej bramki . Zostały dwie minuty do końca meczu emocje
sięgały zenitu , wszyscy zadawali sobie pytanie , kto wygra puchar w tych dwóch
minutach mogło się zdarzyć się wszystko .Chwilę wcześniej na Genesis piraci nie
znaleźli nadal ani jednego śladu Bleylocka w tym momencie Benett przypomniał
sobie o planecie Zen .
-Sonny teraz
sobie przypomniałem . Bleylock mówił coś o planecie Zen , i powiedział mi to
Artie również coś wspominał o jakimś Steinie . Powiedział Benett
-Nie mogłeś tego
wcześniej powiedzieć ? !Powiedział Corso
- Jeśli
pracuje ze Steinem to mamy olbrzymie kłopoty. powiedział Sonny
-Znasz go ?
Zapytał Benett
-Tak to
najpodlejsza szuja w galaktyce jaką kiedy kol wiek znałem .Powiedział lider po
czym dodał . – Jeśli on i Bleylock trzymają się razem nic już nie zrobimy
.Powiedział Sonny .
Sonny
wmawiał sobie ,że Bleylock jednak jest tu na Genesis jednak sam w to już nie
wierzył , jednak kontynuował poszukiwania . Przy piłce Rocket , podaje on do
Tii ona kopie piłkę w górę po którą wzbił się Micro Ice za pomocą fluxa to od
niego zależała wygrana całej drużyny strzelił piłka leciała Aarch wstał ze
swojego krzesła i patrzył w skupieniu na monitor ekranu . Piłka wpadła wprost w
prawe okienko , wynik zmienił się na 3:2 , wtedy cały stadion zaczął wiwatować
na cześć zwycięzców , Snow Kids nie mogli to uwierzyć a to wszystko dzięki
Micro ice’owi , który nie wygrał tylko meczu ,ale i walkę o swoje życie . Na
boisko powrócił D’Jok oraz kontuzjowany Mark .Nagle zjawił się puchar , który miała odebrać zwycięska drużyna
.Wtedy kapitan Snow Kids Rocket podbiegł do Micro .
-Odbierz
puchar należy ci się .Powiedział Rocket .
-Ale to ty
jesteś kapitanem .Powiedział Micro
-Właśnie i
dla tego właśnie każę ci go odebrać .Powiedział Rocket .
W Tm czasie
flota Bleylocka nadciągnęła na Paradisię na rozkaz obu generałów otworzyli
ogień . Sonny wraz z Corso przechodzili przez Genesis kiedy ujrzeli wielki
ekran , gdzie była ceremonia wręczenia pucharu pirat był dumny z syna ,że jego
drużyna wygrała puchar . Jednak w tej chwili mecz został przerwany i padł
komunikat ,że zostały zatakowane cztery planety w tym Paradisi . Jasnowłosy
pirat tak jakby zamarł w jednej chwili kazłą szybko wracać na czarną mantrę i
ruszyć ku Paradisi gdzie był jego jedyny syn . Micro Ice stał na środku boiska
gdy nagle puchar upadł na murawę tłukąc się wtedy pojawił się komunikat Brim
Simbry .
-Uwaga !
wszyscy gracze galactik football są upoważnieni do użycia fluxa przy pomocy w
ewakuacji .! Powiedział Brim Simbra .
Zawodnicy
nie wiedzieli co się dzieje jedynie słyszeli dookoła krzyki paniki oraz ogromny
huk , więc szybko opuścili stadion widok ich przeraził dookoła było pełno
płonących budynków , oraz statków , którzy ostrzeliwały planetę gdzie niegdzie
leżeli ludzie którzy zostali postrzeleni . Jedno było pewne to był początek
wojny , która zapowiadała się na gorszą od poprzedniej , co chwila pojawiał się
komunikat ,że kolejne planety zostają atakowane .
Koniec ……..
_______________________________________________________________
No i stało się
pojawił się kolejny rozdział nie co wcześniej niż planowałam . Nie wiem czy
chcieliście takiego końca czy nie . Jednak ja chciałam przerwać ten stereotyp
,ze piraci zawsze wygrywają . Po za tym wiecie o czym będą kolejne pierwsze
rozdziały II sezonu , na pewno życie straci wiele osób jak podczas każdej wojny
, niektórych bohaterów będą czekać duże zmiany , nowe wyzwania jednak nie
zabraknie miłości oraz meczy bo przecież
to galaktyczna piłka i czym by były rozdziały bez meczy . …..
Chciałam wam bardzo podziękować ,że byliście tu ze mną i czytaliście
moje wypociny , ten blog był pisany głównie dla was czytelników mam nadzieję
,że będziecie mnie wspierać podczas pisania rozdziałów II sezonu i ,że wam się
spodoba . Jeszcze raz dziękuję ;* Więc zapraszam na część drugą toczącą się
pięć lat później od tego rozdziału . Oto link do bloga ===>http://gfopowiadanka2.blogspot.com/