wtorek, 24 stycznia 2012



Rozdział II "Spotkanie"




-Witajcie drodzy holo widzowie przed wami Callie Mystick oraz Nork.
-W tym tygodniu czekają nas dwa ciekawe mecze między innymi mecz Snow Kids kontra Xenons na wielkim stadionie Akilian oraz Shoadws kontra Pirates .
-Zgadza się Nork . Jak donoszą źródła do drużyny Pirates dołączył nowy zawodnik ,ale niestety nie wiemy kim on jest ale dochodząc do drużyny na pewno zdawał sobie sprawę ,że Piratsi maja jedynie immunitet ,który obowiązuje w szatni oraz na boisku .
-Więc zapewne na planecie Shadows będzie  pełno robotów robotów technoidu  . Wczoraj na planecie Unadar odbył się mecz Red Tigers kontra Rykers ,który zakończył się wynikiem 6 no cóż do 0 dla Rykersów .
Nagle do pokoju wchodzi Arch ,który chce omówić technikę gry przeciwnika oraz pokazać graczom ich błędy z treningów . W tym czasie na Archipelagu Sholie trwa trening Pirates  . Nikol zadziwia Sonnego tym ,że tak szybko wpasowała się w drużynę lecz niepokoi go to,że rzadko podaję piłkę do innych graczy .
-Chwila przerwy . 
-Co jest Sonny gramy dobrze ?! Rzekł Stevens siadając na ławkę .
-Może i gracie ale indywidualnie zwłacza ty Stevens oraz Nikol widze ,że każde z was chce  udowodnić sobie ,że jest lepsze ,ale tu nie o to chodzi jeżeli zagracie w meczu taką techniką co teraz czyli dokładnie tak jak Shadowsi bądźcie pewni ,że przegracie .
-Ale trenerze wygrywaliśmy .
-Nikol to są hologramy graczy  ale na boisku nie będzie tak łatwo jak tu . Dla tego udamy się jutro na mecz Xenons ,Snow Kids.Po czym odszedł do stanowiska trenera .
- Ale jak chcesz to zrobić bo przecież nie wejdziemy od tak . Zapytał zdziwiony Artie
- Moja w tym głowa po za tym chce zobaczyć D’Joka.
-Co jest Artie nie cieszysz się ,że w końcu pójdziesz na mecz ? Zaśmiał pod nosem się Benett po czym potrącił  łokciem Artiego.
-No dobra wracamy do treningu .
Gracze weszli do holo trenera aby dokończyć trening .W tym czasie na stadionie Genesis Blaylock wzywa do siebie Harrisa aby przedstawić mu plan związany z przejęciem Sonnego podczas meczu Shadows  Pirates ,który odbędzie się za 3 dni na Archipelagu Shadows. Ich rozmowę przerywa książę Madox ,który przychodzi do gabinetu Blaylocka aby to on pojawił się na meczu na Akilianie .Kiedy z jego biura Madox ,Harris deklaruje się ,że również może z nim polecieć na Akilian .
-Generale pojadę z panem przecież w tym meczu gra D’Jok syn Sonnego więc na pewno na nim będzie Blackbonnes . To by była okazja . Harris usiada w fotelu naprzeciwko Blaylocka.
- Nie sądzę aby tak ryzykował w końcu za 3 dni jego drużyna gra mecz i złapiemy całą drużynę .
-Ale im zawsze udaje się uciec .
-Tym razem nie nasze roboty  zaraz po meczu pójdą pod ich szatnię lecz jeżeli znikną zaczną strzelać . A ty to wszystko masz osobiście przypilnować .
-Tak jest generale. Po czym wstał i udał się w stronę drzwi.
Następnego dnia rano Piraci szykują się do wyjazdu na Akilian . Nikol siada nie daleko statku wtedy podchodzi do niej Kate jedna z pomocniczek Pirates .
-Co jest ?Zapytała Kate po czym usiadła koło Nikol.
-Nic .Odwróciła głowę w drugą stronę .
-Chodzi o Stevensa ? Prawda ? Myślisz ,że cię nie lubi ,ale tak nie jest on widzi ,że grasz bardzo dobrze i Sonny ciągle cię chwali a on czuje się odstawiony na drugi plan .
-Nie musisz mi tego wmawiać ja wiem jak jest .
-Nie nie wiesz , on robił dokładnie tak samo kiedy 3 lata temu dołączyłam do drużyny znam go dobrze byliśmy nawet parą przez długi czas.  Podobasz mu się widzę jak na ciebie patrzy odkąd się tu pojawiłaś .
-Naprawdę .
-Tak . Wstała z ziemi .
-Ej dziewczyny chyba nie chcecie tu zostać . Zawołał Stevens
Nikol i Kate wchodzą na statek. W tym czasie kończy się ostatni trening Snow Kids przed meczem z Xenonsami. Wtedy Snow Kids udają się do pokojów. Tia i Rocket udają się do jego pokoju .
-Kocham cię Tia. Po czym ją objął .- Co jest jesteś jakaś spięta ?
-Denerwuję się przed meczem . Xenonsi wydają się silniejsi niż ostatnio przecież też widziałeś ich mecz przeciw Wambas.
-Zobaczysz ,że wygramy .
-Mówisz jak D’jok .
- Może masz rację ale nie możemy od samego początku skreślać szans na wygraną Tia.
-Być może .Pójdę już do siebie obiecałam Mei ,że pomogę wybrać jej sukienkę na wywiad. Po czym dała całusa Rocketowi w policzek i wyszła.
Chwile później w pokoju Micro Ice i D’Joka. Również w tym czasie na Akilian przybywają Piraci .  
-Wybierasz się gdzieś D’Jok ? Zapytał odbijając piłkę o ścianę.
-Nie twoja sprawa. Odpowiedział ubierając kurtkę .
-A to od kiedy ? Masz spotkanie z jakaś dziewczyną ? Czy może  . .
-Nie nie mam , dobra idę .
-Ale czekaj .
D’Jok wyszedł na spotkanie z ojcem na umówione miejsce . Przechodząc koło Akiliańskiej restauracji  wpada w niego dziewczyna jest nią właśnie Nikol .
-Przepraszam . Podniosła w górę głowę .
-Gdzie się ci tak spieszy ?co ?. Wyciągnął do niej dłoń.
-Nigdzie po prostu .. Ej czy ty czasem nie jesteś D’Jok syn Sonnego?
-Tak. Ale skąd znasz mojego ojca ? Spojrzał na Nikol.
-Jest moim trenerem .
-Trenerem ?
-Tak. Coś w tym złego ?
-Nie skąd . Wiesz fajna jesteś pogadałbym z tobą dłużej ale muszę spotkać się z ojcem i zdążyć na mecz. Pewne będziesz na nim ?
-Tak będę .Uśmiechnęła się po czym wyciągnęła z kieszonki Kartkę.
-Ale co to? .Wziął nie pewnie kartkę z renki dziewczyny .
-Mój numer zadzwoń po meczu .
-Zadzwonię na pewno ale muszę już iść.
-Powodzenia na meczu.
-Dzięki.
D’Jok zadowolony po spotkaniu z Nikol udał się na umówione miejsce gdzie miał spotkać się z Sonnym. Po długiej rozmowie D’Jok wraca do Akademii .

Kolejny odcinek rozdział zostanie nie długo dodany =)

3 komentarze:

  1. Masz zajefajny styl pisania . Trafiłem tu przypadkiem ale już wiem ,że będę często zaglądał na twojego bloga ! :)

    Czekam na III rozdział i nie mogę się już doczekać

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog nie boisz się ,że ACTA mogą ci zamknąć tego bloga ? Bo szkoda by go było ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do III rozdziału to pojawi się on jutro albo dziś późnym wieczorem xd


    Nie,nie boję się ACTA ;p

    OdpowiedzUsuń