Rozdział II "Spotkanie"
-Witajcie
drodzy holo widzowie przed wami Callie Mystick oraz Nork.
-W tym
tygodniu czekają nas dwa ciekawe mecze między innymi mecz Snow Kids kontra
Xenons na wielkim stadionie Akilian oraz Shoadws kontra Pirates .
-Zgadza się
Nork . Jak donoszą źródła do drużyny Pirates dołączył nowy zawodnik ,ale
niestety nie wiemy kim on jest ale dochodząc do drużyny na pewno zdawał sobie
sprawę ,że Piratsi maja jedynie immunitet ,który obowiązuje w szatni oraz na
boisku .
-Więc
zapewne na planecie Shadows będzie pełno
robotów robotów technoidu . Wczoraj na
planecie Unadar odbył się mecz Red Tigers kontra Rykers ,który zakończył się
wynikiem 6 no cóż do 0 dla Rykersów .
Nagle do
pokoju wchodzi Arch ,który chce omówić technikę gry przeciwnika oraz pokazać
graczom ich błędy z treningów . W tym czasie na Archipelagu Sholie trwa trening
Pirates . Nikol zadziwia Sonnego tym ,że
tak szybko wpasowała się w drużynę lecz niepokoi go to,że rzadko podaję piłkę
do innych graczy .
-Chwila
przerwy .
-Co jest
Sonny gramy dobrze ?! Rzekł Stevens siadając na ławkę .
-Może i
gracie ale indywidualnie zwłacza ty Stevens oraz Nikol widze ,że każde z was
chce udowodnić sobie ,że jest lepsze
,ale tu nie o to chodzi jeżeli zagracie w meczu taką techniką co teraz czyli
dokładnie tak jak Shadowsi bądźcie pewni ,że przegracie .
-Ale
trenerze wygrywaliśmy .
-Nikol to są hologramy graczy ale na boisku nie
będzie tak łatwo jak tu . Dla tego udamy się jutro na mecz Xenons ,Snow Kids.Po
czym odszedł do stanowiska trenera .
- Ale jak
chcesz to zrobić bo przecież nie wejdziemy od tak . Zapytał zdziwiony Artie
- Moja w tym
głowa po za tym chce zobaczyć D’Joka.
-Co jest
Artie nie cieszysz się ,że w końcu pójdziesz na mecz ? Zaśmiał pod nosem się
Benett po czym potrącił łokciem Artiego.
-No dobra
wracamy do treningu .
Gracze
weszli do holo trenera aby dokończyć trening .W tym czasie na stadionie Genesis
Blaylock wzywa do siebie Harrisa aby przedstawić mu plan związany z przejęciem
Sonnego podczas meczu Shadows Pirates
,który odbędzie się za 3 dni na Archipelagu Shadows. Ich rozmowę przerywa
książę Madox ,który przychodzi do gabinetu Blaylocka aby to on pojawił się na
meczu na Akilianie .Kiedy z jego biura Madox ,Harris deklaruje się ,że również
może z nim polecieć na Akilian .
-Generale
pojadę z panem przecież w tym meczu gra D’Jok syn Sonnego więc na pewno na nim
będzie Blackbonnes . To by była okazja . Harris usiada w fotelu naprzeciwko
Blaylocka.
- Nie sądzę
aby tak ryzykował w końcu za 3 dni jego drużyna gra mecz i złapiemy całą
drużynę .
-Ale im
zawsze udaje się uciec .
-Tym razem
nie nasze roboty zaraz po meczu pójdą
pod ich szatnię lecz jeżeli znikną zaczną strzelać . A ty to wszystko masz
osobiście przypilnować .
-Tak jest
generale. Po czym wstał i udał się w stronę drzwi.
Następnego
dnia rano Piraci szykują się do wyjazdu na Akilian . Nikol siada nie daleko
statku wtedy podchodzi do niej Kate jedna z pomocniczek Pirates .
-Co jest
?Zapytała Kate po czym usiadła koło Nikol.
-Nic
.Odwróciła głowę w drugą stronę .
-Chodzi o
Stevensa ? Prawda ? Myślisz ,że cię nie lubi ,ale tak nie jest on widzi ,że
grasz bardzo dobrze i Sonny ciągle cię chwali a on czuje się odstawiony na
drugi plan .
-Nie musisz
mi tego wmawiać ja wiem jak jest .
-Nie nie
wiesz , on robił dokładnie tak samo kiedy 3 lata temu dołączyłam do drużyny
znam go dobrze byliśmy nawet parą przez długi czas. Podobasz mu się widzę jak na ciebie patrzy
odkąd się tu pojawiłaś .
-Naprawdę .
-Tak .
Wstała z ziemi .
-Ej
dziewczyny chyba nie chcecie tu zostać . Zawołał Stevens
Nikol i Kate
wchodzą na statek. W tym czasie kończy się ostatni trening Snow Kids przed
meczem z Xenonsami. Wtedy Snow Kids udają się do pokojów. Tia i Rocket udają
się do jego pokoju .
-Kocham cię
Tia. Po czym ją objął .- Co jest jesteś jakaś spięta ?
-Denerwuję
się przed meczem . Xenonsi wydają się silniejsi niż ostatnio przecież też
widziałeś ich mecz przeciw Wambas.
-Zobaczysz
,że wygramy .
-Mówisz jak D’jok .
- Może masz rację ale nie możemy od samego początku skreślać
szans na wygraną Tia.
-Być może .Pójdę już do siebie obiecałam Mei ,że pomogę
wybrać jej sukienkę na wywiad. Po czym dała całusa Rocketowi w policzek i
wyszła.
Chwile później w pokoju Micro Ice i D’Joka. Również w tym
czasie na Akilian przybywają Piraci .
-Wybierasz się gdzieś D’Jok ? Zapytał odbijając piłkę o
ścianę.
-Nie twoja sprawa. Odpowiedział ubierając kurtkę .
-A to od kiedy ? Masz spotkanie z jakaś dziewczyną ? Czy
może . .
-Nie nie mam , dobra idę .
-Ale czekaj .
D’Jok wyszedł na spotkanie z ojcem na umówione miejsce .
Przechodząc koło Akiliańskiej restauracji
wpada w niego dziewczyna jest nią właśnie Nikol .
-Przepraszam . Podniosła w górę głowę .
-Gdzie się ci tak spieszy ?co ?. Wyciągnął do niej dłoń.
-Nigdzie po prostu .. Ej czy ty czasem nie jesteś D’Jok syn
Sonnego?
-Tak. Ale skąd znasz mojego ojca ? Spojrzał na Nikol.
-Jest moim trenerem .
-Trenerem ?
-Tak. Coś w tym złego ?
-Nie skąd . Wiesz fajna jesteś pogadałbym z tobą dłużej ale
muszę spotkać się z ojcem i zdążyć na mecz. Pewne będziesz na nim ?
-Tak będę .Uśmiechnęła się po czym wyciągnęła z kieszonki
Kartkę.
-Ale co to? .Wziął nie pewnie kartkę z renki dziewczyny .
-Mój numer zadzwoń po meczu .
-Zadzwonię na pewno ale muszę już iść.
-Powodzenia na meczu.
-Dzięki.
D’Jok zadowolony po spotkaniu z Nikol udał się na umówione
miejsce gdzie miał spotkać się z Sonnym. Po długiej rozmowie D’Jok wraca do
Akademii .
Kolejny odcinek rozdział zostanie nie długo dodany =)
Masz zajefajny styl pisania . Trafiłem tu przypadkiem ale już wiem ,że będę często zaglądał na twojego bloga ! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na III rozdział i nie mogę się już doczekać
Fajny blog nie boisz się ,że ACTA mogą ci zamknąć tego bloga ? Bo szkoda by go było ;]
OdpowiedzUsuńCo do III rozdziału to pojawi się on jutro albo dziś późnym wieczorem xd
OdpowiedzUsuńNie,nie boję się ACTA ;p