wtorek, 6 marca 2012




Rozdział XIX "Tajemnica"




Mineły cztery dni od meczu D’Joka z Nikol , od tego czasu oboje nie mieli ze sobą kontaktu. W końcu chłopak przerywa to milczenia i postanawia się spotkać z dziewczyną ,która mu ulega po dłuższych prośbach.W tym czasie również odbył się ostatni mecz rundy klasyfikacyjnej między Sliterinem a Pulars , wszystkie drużyny czekały z niecierpliwością na dzisiejszy wieczór ,dyż właśnie wtedy miały być podane informacje jaka drużyna gra ze sobą w ćwierć finałach.Około 12 w południe D’Jok czekał już koło fontanny gdzie miał spotkac się z Nikol , dziesięć minut później dziewczyna się zjawiła .Początkowo oboje miczeli i lecz Nikol szybko narzuciła temat . D’Jok kładzie dłoń na jej nodze .
-Ja chcę ci powiedzieć.. . no,że ja . D’Jok nie potrafił nic wypowiedzieć ,lecz po chwili powiedział .- Ja nadal cię kocham.
-D’Jok my nie możemy być razem , zrozum to.Powiedziała Nikol.
-Chodzi o Sinedd’a prawda? Ty i on ,wy jesteście parą. Tak?Przecież dla niego nic się nie liczy prócz wygranej .Powiedział chłopak.
-Nie ,między nim a mna nic nie ma!.-Po za tym on bardzo się zmienił .Odpowiedziała dziewczyna.
-Ta zmienił się .Powiedział rudowłosy.
-Posłuchaj lecz to ,że nie możemy być razem to nie znaczy ,że nie możemy być przyjaciółmi .Powiedziała dziewczyna.
Wtedy D’Jok przytulił ją do siebie ,dziewczyna wie ,że osobą którą kocha jest właśnie syn Sonnego , lecz wie ,że nie mogą być razem przez zakaz jaki dostała od trenera oraz Sinedd’a. Oboje patrzyli sobie w oczy czuli ,że to nie taka zwykła przyjaźń lecz coś więcej , oboje sbliżyli się do siebie ,mieli się już pocałowac. Lecz tędy przechodził Sinedd, który widzac to od razu podszedł do nich by zabrać z tąd Nikol pod jakim kolwiek pretekstem .
-Przeszkadzam ? ! Powiedział ciemnowłosy chłopak .
-Sinedd co ty tu robisz ? Śledzisz mnie ? Zapytała Nikol
-Nie , po prostu przechodziłem tędy . A i za 20 minut mamy trening .Odpowiedziała Sinedd.
-Dziwne Sinedd,że zawsze jestes tam gdzie nie powinieneś .Powiedział D’Jok.
-Ale dzis nie ma treningu .Jutro ma być . Powiedziała Dziewczyna .
-No tak ,ale Artegor do mnie dzwonił przed chwilą i przełożył trening.Powiedział ciemnowłosy chłopak.
Nikol poszła z Sineddem bo nie wiedziała,że chłopak by ją tak okłamał tylko po to by nie mogła spędzić czasu z D’Jokiem.Oboje szli w milczeniu jedynie Sinedd spoglądał ukratkiem na dziewczynę ,która bardzo mu się podobała.  D’Jok został przy fontannie i patrzył się w strone oddalającej się Nikol,która wyglądała na bardzo nieszcześliwą Rudowłosy chłopak wyciagną z kieszeni telefon chciał zadzwonic do ojca by móc z nim porozmawiać ,lecz nie odbierał telefonów. Chwilę później Nikol oraz Sinedd są już w hotelu wtedy wychodzi na jaw kłamstwo chłopaka. Dziewczyna jest na niego zła świadkami ick kłótni jest dwójka zawodników z ich druzyny oraz recepcjonista . Sinedd miał już dość tej kłótni więc ja ignorował w tym momecie po czym wyszedł i udał się w stronę sierocińca. W tym czasie Mark oraz Thran wracali parkiem Genesis ze sklepu z grami na konsole wtedy jeden z chłopaków zauważa siedząca na ławce Serinę. Thran wita się z dziewczyną i przedstawia ją swojemu koledze.
-Co tu sama robisz? Zapytał Thran.
-Wcale nie jestem sama.Odpowiedziała dziewczyna .
-Jakoś nikogo tu  z Toba nie widzę .Odpowiedział chłopak.
-Jestem z moją trzyletnią siostrą Lili.Powiedziała Serina wskazując na blondwłosą dziewczynkę bawiącą się w piaskownicy.
-Nie wiedziałem ,że masz siostrę .Powiedział Thran.
-Wielu rzeczy jeszcze o mnie nie wiesz.Powiedziała dziewczyna spoglądając na obu chłopaków.
-A może masz jeszcze jakąś starszą siostrę .? Zapytał Mark.
-No niestety nie mam siostry ,ale brata . A przypadkiem ty nie masz dziewczyny ? Powiedziała dziewczyna .
-Tak się tylko pytałem.Odpowiedział Mark .
Po krótkim  czasie podbiegła do nich Lili , która bardzo się ciezyła tym ,że mogła porozmawiać z zawodnikami jej ulubionej drużyny. Wtedy Mark postanowił zostawić przyjaciela samego z dziewczyną i udać się do Niny. Thran nawiązał bardzo dobry kontakt z Lili , po trzydziestu minutach zabawy z dziewczynką ,Thran zabrał Serinę i jej siostrę na lody i pizze . Sinedd po drodze do sierocińca spotyka Harrisa od ,którego żąda zapłaty za prowadzenie meczy netherball oraz ściągnięcie zawodników do sfery.Jednak jego pracodawca nie ma najmniejszego zamiaru mu zapłacić,przez co daje mu tajny adres Blaylocka tłumacząc ,że tam otrzyma zapłatę od jego szefa i na pewno będzie bardzo Chojny. Po nie całych 20 minutach ciemnowłosy chłopak był już na miejscu .Gdy wszedł do pokoju Ricky’ego widział ,że chłopiec choa coś za plecami .
-Mam coś dla ciebie .Powiedział Ricky.
-Dla mnie ? Sinedd spojrzał na chłopca.
-Tak dla ciebie. Chłopiec pokazał Sineddowi rysunek, nad którym pracował cały ranek.
-Jest śliczny na prawdę .Dziękuję .Powiedział Sinedd po czym przytulil chłopca.
-Widzisz tu jestem ja, tu ty .Powiedział Ricky.
-A ta dziewczyna to kto? Zaptal ciemnowłosy chłopak.
-To oczywiste ,że Nikol.Powiedział Ricky po czym dodał.-Ty ją kochasz?
-Tak,ale widzisz ona mnie nie ,woli kogoś innego. Z resztą to już nie wazne .Powiedział Sinedd.
-Jeśli ją naprawde kochasz to jej o tym powiedz , nie możesz tego ukrywać .Powiedział chłopiec.
-Mówiłem i to nie raz lecz ona wtedy mnie unika przez ilka dni .Powiedział Sinedd patrząc w duże oczy Ricky’ego
Sinedd i Ricky długo ze sobą rozmawiali na różne tematy , mimo dzielącej ich róznicy wieku mówili sobie o wszystkim. Jednak Sinedd nic nie móił mu jeszcze o jego planach lecz wiedział ,że z każdą minutą ,którą spędzał z chłopcem uswiadamiała go ,że decyzja o jego adopcji była słuszna. Thran po miło spędzonym popołudniu z Seriną i jej młodszą siostrą odprowadza je do domu na pożegnanie dostaje całusa od dziewczyny .Wieczorem gdy Sinedd wraca do hotelu postanawia  pójść pod adres ,który dał mu Harris .Lecz gdy przychodzi na miejsce , Blaylock mu nie otwiera, chłopak czuje się oszukany .
-Tu nikogo nie ma.Powiedział Sinedd uderzając ręką o metalowe drzwi ,po czym dodał. On mnie jeszcze popamięta , oszukał mnie .Zwykły kłamca.!
Godzinę później wszystkie druzyny , które zakwalifikowały się do kolejnej rundy finału zasiadły wraz z trenerami przed telewizory by poznać swoich rywali.
-Dobry wieczór holo widzowie , przedwczoraj odbył się ostatni mecz kwalifikacyjny Sliterin kontra Pulars . Dziś podamy dróżyny , które zmierzą się ze sobą w ćwierć finałach.Powiedziała Callie.
-A o to one:Xenons –Team Paradisia,Shadows-Lightnings,Sliterin-Eisflowers oraz Snow Kids –Wambas. Na pewno te drużyny stworzą niezapomniane widowisko . Powiedział Nork.
W hotelu Shadows kończy się właśnie dwu godzinny trening,który zaczął się już o 6 rano. Drużynę od ćwierć finałowego meczu dzielił zaledwie tydzień, Artegor nie oszczędzał swoich graczy , wprowadził nowy grafik fdzie ilość dziennych treningów wzrosła do czterech . Obijanie nie wchodziło w grę trener jak i cała drużyna chciała zdobyć puchar , od którego rok temu dzieliło ich bardzo nie wiele .Trening dobiegł końca zawodnicy udali się pod prysznice, prócz Nikol , która poszła po picie do automatu . Wracając z napojem , widzi otwarte drzwi od pokoju trenera ,chciała z nim po rozmawiać ,lecz usłyszała fragment jego rozmowy ,którego nie powinna.
-Susan ,Nikol powinna znać prawdę ,że jestem jej ojcem …
Gdy dziewczyna usłyszała te słowa upuściła puszkę ,wtedy ujrzał ją Artegor .Chciał on jej wszystko wytłumaczyć ,lecz ona nie chciała tego słuchać.Pobiegła w stronę pokoju w oczach miała łzy ,po drodze wpadła w Sinedd’a ,który stał na korytarzu z bramkarzem ich drużyny,chłopak widział ,że coś musiało się stać. Poszedł za nią,lecz nie otworzyła mu drzwi od pokoju .Nikol czuła , jak jej Zycie legnie w gruzach ,była zła na matkę ,że ta ją okłamywała przez tyle lat . Po chwili pod jej pokojem gdzie stał już Sinedd pojawił się Artegor , lecz ona nie chciała go nadal słuchac ani widzieć. Wtedy zadzwoniła do matki:
-Cześć kochanie.Powiedziała jej mama
-Przestań tak mówić . Ja wszystko już wiem ! Powiedziała zrozpaczona Nikol.
-Co się stało . o Cyzm tz mwisz ? Zapytała matka.
-Zamierzałaś ukrywać to ,że mój trener jest moim ojcem do końca życia ? Tak ? Jak mogłaś to przed de mną ukrywać?! Nie nawidzę cię ! rozumiesz.Dziewczyna krzyczała do telefonu jednak nie dała się wytłumaczyć matce gdyż wyłączyła telefon.
Nikol nie była świadoma tego ,że jej rozmowę słyszał Sinedd  oraz Artegor .Chłopak był również zszokowany tym czego się dowiedział przed kilkoma sekundami . jednak nic nie mówił i udał się w stronę pokoju . Godzinę później Nikol spotyka się w mieście z Artim , wie ,że zawsze na niego może liczyć ,a on nigdy jej nie zawiedzie . Gdy dziewczyna mówi o wszystkim chłopakowi ten w to nie może uwierzyć . Nikol również prosi go by pomógł się jej ukryć tak by nikt jej nie znalazł .Artie poczatkowo nie chce się zgodzić sądzi ,że ten pomysł jest głupi. Jednak , ostatecznie zgadza się pomóc koleżance .Zabiera ją na Czarną mantrę  i pokazuje jej stary pokój do którego nikt nie chodzi .
-To tu , nikt cię tu nie znajdzie . Co prawda nie jest to jakiś królewki pokój ,no ale zawsze coś. Choć sądę nadal ,że to głupi pomysł i przeczuwam ,że będą z tego kłopoty.Powiedział Artie.
-Dzięki. Może być nie jest najgorzej.Nie martw się całą odpowiedzialność za to wezmę ja.owiedziała Dziewczyna po czym dodała.-Ale nie mów nikomu gdzie jestem jak by się pytał ktoś.
-Obiecuję będę milczał.Powiedział chłopak.
Był wieczór około godziny 20 D’Jok snuł się ciemnymi uliczkami Genesis ,mijając kilku podejrzanych typków , lecz nie zwracał na nich uwagi.Był zamyślony ,wyglądał na nie obecnego . Sam nie wiedział co ma już robić , tak bardzo potrzebował rozmowy z ojcem lecz on nie odbierał telefonów ,sam chłopak również nie wiedział ,że  jego ojciec miał wypaek .Nagle przechodząc koło jednego z klubów widzi Mei ,wraz z Dianą ,dziewczyny rozmawiają z jasnowłosym chłopakiem , D’Jok nie mógł sobie poczatkowo przypomnieć kim on jest ,lecz po chwili go rozpoznaje . Jset do Modok kapitan Sliterinu widzi ,że dziewczyny są nim zachwycone.Jednak postanawia podejść do Mei i z nią prozmawiać ,gdyż od iedy przeszła do IceFlowers nie odbierała telefonów od chłopaka. Dziewczyna nie jest zachwycona widokiem kolegi z byłej drużyny ,lecz  zgadza się na poświęcenie mu chwili na rozmowę .
-To przez ze mnie odeszłaś?Prawda ?Zapytał D’Jok
-D’Jok ta decyzja nie ma nic wspólnego z tobą.Karzdy z nas potrzebuje jakiejś zmiany w soim życiu oraz chce nabrać nowego doświadczenia.Powiedziała Mei.
-Proszę nie udawaj .Wiem , że to moja wina i chciałbym wszysto naprawić .Brakuje mi ciebie .Powiedział rudowłosy .
-Zawsze u ciebie na pierwszym miejscu będzie Nikol i mysle ,że dalsza rozmowa nie ma sensu. Powiedziała Mei po czym wróciła do Diany i Modoka.
Minęły trzy dni od zniknięcia Nikol ,Artegor z każdym dniem martwił się coraz bardziej o nią,lecz nie ogłosił jej zaginiencia w mediach.  Wierzył w to ,że wróci na mecz, Artegor zrobił się bardziej wymagajacy i ostry w stosunku  do swoich zawodników. Również  Sinedd bardzo przeżywa to zniknięcie ,jednak nie ma zamiaru siedzieć i bezczynnie czekać na jej powrót.W tym czasie Corso kontaktuje się z Clampem by poinformować go o stanie Sonnego , który od kilku dni jest bez zmian.
- Clamp trzeba o tym powiedzieć D’Jokowi ,nie możemy dłużej tego ukrywać.-On  . .. Nadal jest nie przytomny.Powiedział Corso.
-Rozumiem pogadam dziś z nim . Na pewno będzie chciał zobaczyć ojca.Powiediał Clamp.
-Oczywiście będziesz mógł go przyprowadzić do Sonnego. Powiedział Corso.
Dwie godziny później Sinedd był pod hotelem Snow Kids wiedział ,że jedyną osobą która może mó pomóc w znalezieniu Nikol jest ojciec D’Jok,dla tego ma zamiar porozmawiać z rudowłosym chłopakiem.Chwilę później stał już pod drzwiami pokoju D’Joka.Rudowłosy był zdziwiony widokiem Sinedd’a w swoim pokoju ,lecz jednak wpuścił go .Ciemnowłosy chłopak miał poważną minę co zapowiadało się na poważną rozmowę.
-Jest problem z Nikol.Powiedział Sinedd.
-Nikol?Co jej zrobiłeś ?Zapytał D”jok
-Jak by ci to powiedzieć . Ona zniknęła ,musimy ją znaleźć.Rzaem!.Powiedział Sinedd po czym dodał .-Wiem ,że twój ojciec może nam pomóc. A i to nie znaczy ,że zostaniemy przyjaciółmi.
-Co?! Kiedy . ?Zapytał rudowłosy.
-Trzy dni temu .Od tej pory nikt jej nie widział .To jak pomożesz mi wiem ,że na niej ci zalezy tak jak mi .Powiedział Sinedd
-Dobra ,pomogę ci zadzwonię do Artiego on mi nie odmówi . Tobie na niej zlezy ?Tak jak mi ?Powiedzia ł zdziwiony D’Jok
-Tak bo ja …ja ją . Z resztą co cię to obchodzi.Powiedział ciemno włosy chłopak.
D’Jok zadzwonił do Artiego ten zgodził się przyjść wraz z Benettem na spotkanie . Kiedy oboje wychodzą z hotelu przez okno zauważa ich Ahito ,który nie wierzy w to co widzi .Od razu postanawia powiedzieć o tym reszcie drużyn y ,która była w swietlicy .
-Chyba mi nie uwierzycie . Widziałem D’Joka jak wychodził z hotelu z Sineddem.Powiedział Ahito.
-Braciszku chyba coś ci się przyśniło .Powiedział Thran.
-Thran ma rację, niby co oni mieli razem by robić.Powiedział Micro Ice.
Sinedd opowiada D’Jokowi co jest powodem zniknięcia Nikol ,rudowłosy nie wiezy w to co słyszy . Po 20 minutach są już na miejscu , Artie domysla się o co chodzi obu chłopaką postanowił powiedzieć im gdzie jest dziewczyna oraz ich tam zaprowadzi.

W następnym rozdziale :
„-Ja musiałam to zrobić .Zrozumcie.!”
„-Jasne . Ty się martwiłeś.”
„-Jesteś piękna, mądra.A ja lubię takie.”
„-Spójrz , smog przejął nad nią kontrolę .A to nie najlepszy znak”
„-Nie wybrałam cię bez powodu „
„-Myślę ,że ona coś ukrywa ,a raczej kogoś .”

16 komentarzy:

  1. Fajny rozdział jak zawsze.Byłam zaskoczona współpracą D'joka i Sinedda;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ,ale następnego rozdziału chyba nie doczekam -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . obiecuję ,że nie długo się ukarze :D

      Usuń
  3. Świetny rozdział!!! Ja także nie doczekam się newsa. Czuję że następny rozdział będzie bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;* nie długo go postaram się dodać xd no w nim wydarzy się dość dużo i pojawi się nowy watek a z nim także nowa postać :D^^

      Usuń
  4. Super jak każdy :)xd.
    „-Myślę ,że ona coś ukrywa ,a raczej kogoś .”-ciekawe kto to mówi ?? Może jakaś podpowiedz ??;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały rozdział ;*
    Po raz pierwszy nie mam podejrzeń co do następnego rozdziału ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. super, super , super ,pisz szybko , czekam : D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje :D może pojawi się szybko , być może nawet jutro najpóźniej w czwartek :D

      Usuń
  7. Miałaś zawiesić blga,ale jak widac nie zrobilaś tego i dobrze!No,ale nie wiedziałam o tym i miałam dobne zaległości.Co do rozdziaółów tych ostatnich to rewelka:DA zdradzisz czy ta nowa postać to chłopak czy dziewczyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję xd no tak sprawy potoczyły się inaczej i postanowiłam nie zawieszać bloga ;D no mogę to chłopak =]

      Usuń