niedziela, 12 lutego 2012



Rozdział XII "Dawni rywale i wrogowie"


Dziś w hotelu Snow Kids  w holo trenerze ma odbyć się trening przed meczem gwiazd . D’Jok wstał pierwsze co zrobił spojrzał na zegarek, który wskazywał godzinę 7.45  zaraz po tym sięgnął po telefon ,który leżał w szufladzie ,wraz z nim wyciągnął zdjęcie na ,którym był razem z Nikol. D’Jok siadł i wpatrywał się w zdjęcie ukochanej , po chwili podszedł do szyby okna , spoglądając na miasto przed oczyma miał Nikol  . W tej chwili usłyszał znajomy mu głos był to Sinedd.
-I nadal sądzisz ,ze jesteś lepszy ? Zapytał Sinedd.
-A czy ty nie umiesz pukać ?Odpowiedział D’Jok.
-Umie ,ale  mam dla ciebie propozycję .
-Co chcesz minie w Shadowsach ?Spojrzał na niego D’Jok
-Dobrze wiesz, że nie . Co powiesz na Netherball ?
-Netherball? Odparł zdumiony D’Jok
-Wtedy dowiemy się ,który z nas jest lepszy .
-Zgoda .Odpowiada rudowłosy.
-Dziś o północy jest mecz  ,zaraz po nim zagramy my ,jeżeli chcesz możesz wziąć kogoś z sobą. Mam nadzieję ,że ostatnie zdarzenia nie będą miały wpływu na wynik .Odpowiada dumnie Sinedd.
-Przyjdę . Posłuchaj Sinedd jeżeli Nikol coś stanie się przez ciebie to nie ręczę za siebie .
-D’Jok ona cię nie kocha , ona nigdy do ciebie nic nie czuła .
-Wiem, że to nie prawda .
Godzinę później zawodnicy stawili wytypowani do meczu gwiazd do drużyny Aarchc stawili się w Sali treningowej .
-Witajcie moi drodzy jestem bardzo szczęśliwy ,że to właśnie ja zostałem wytypowany do prowadzenia tej drużyny , niektórych znam lepiej Sinedd ,D’Jok, a niektórych nie . Wiem ,że normalnie jesteście rywalami ,ale ten mecz gracie do jednej bramki chcę by między wami była współ praca a nie rywalizacja tyczy to się ciebie Sinedd. Powiedział Aarch  kierując wzrok na Sinedd’a po czym dodał. Teraz podam wasze pozycje : Luur,Warren wy zagracie w ataku , D’Jok,Sinedd w zagracie w polu środkowym i chcę między wami widzieć współprace ,Stevens i Modok w zagracie w obranie no i oczywiście Ahito ,który stanie na bramce . Czy komuś nie odpowiada ustawienie ? Zapytał Aarch.
Po chwili ciszy odezwał się Modok kapitan drużyny Sliterinu .
-Chwila jestem napastnikiem , i powinienem grać w ataku a nie w obronie .Powiedział Modok .
-Posłuchaj to ja jestem tu trenerem i ja decyduję kto gra na jakiej pozycji , równie dobrze to ty możesz być graczem rezerwowym a Wuwambu może grać za ciebie .Powiedział Aarch.
Po chwili do Sali treningowej przyszli Snow Kids .
-Zagracie dziś przeciw Snow Kids oczywiście będzie mała zmiana w ataku z Micro Ice zagra Wuwambu , w obronie razem z Thranem zagra Mark .Powiedział Aarch
-A ja trenerze ?Zapytał Mei .
-Ty Mei staniesz na bramce . Kiedy szukaliśmy zastępstwa za Ahito byłaś najlepsza więc chyba nie masz nic przeciw temu.
-Nie .Odpowiedział Mei.
Trening jednak nie przebiegał pomyślnie jak tego spodziewał się Aarch oraz Clamp. Drużyna gwiazd traciła sporo piłek przez brak zgrania między Sineddem i D’Jokem ,którzy nawzajem odbierali sobie piłkę oraz często faulowali siebie nawzajem. Do tego również Modok , za bardzo wychodził z swojej pozycji .
-Wyciągnij  Snow Kids , spróbujemy inaczej. Powiedział Aarch w złości
-Już się robi Aarch. Odpowiedział Clamp wyciągając drużynę Snow Kids z holo trenera .
-Daj drużynę Shadows tyle, że zostaw hologram Sinedd’a
 -Co jest Shadowsi ? Powiedział D’Jok ze zdziwieniem .
-Tak zagracie przeciw Shadowsom ,mam nadzieję ,że dzięki temu Sinedd zaczniesz grać zespołowo .Powiedział Aarch.
-Nie jesteś moim trenerem aby mi rozkazywać .Powiedział aroganckim głosem Sinedd
-Masz rację nie jestem , bo żaden z moich zawodników nie  gra tak fatalnie jak ty .Powiedział Aarch.
Dalsza połowa treningu wyglądała podobnie mimo ciągłych uwag Aarch , Sinedd nadal grał indywidualnie . Pomysł Aarcha by wyświetlić hologram Sinedd’a by mógł on zobaczyć swoje błędy na nic się nie zdał.  Kiedy Snow Kid opuścili holo trenera Mei poszła do pokoju ,gdzie się przebrała ,oraz pomalowała przed sesją do magazynu . Trzydzieści minut później Mei znajdowała się w studiu reklam na Genesis , gdzie również chwilę później pojawiła się Sefona wraz z swoim ojcem .Po 15 minutach zdjęć Sefona ,która zauważyła ,że Mei poszła do toalety postanowiła pójść za nią by porozmawiać z nią o Micro Ice.
-Gdzie idziesz skarbie .Zapytał Odin widząc ,że jego córka postanowiła się od niego oddalić .
-Do toalety ,muszę się odświeżyć i zaraz wracam. Odpowiedziała Sefona po czym poszła w stronę toalet.
-Dobrze ,że przyszłaś bo właśnie chciałam z tobą porozmawiać .Odpowiedział Mei kiedy zauważyła wchodzącą Sefonę .
-Ze mną ? Co za zbieg okoliczności bo ja właśnie chciałam porozmawiać z tobą .Sefona uśmiechnęła się lekko w stronę Mei.
-A więc o co chodzi ?Zapytała Mei.
-Ty znasz pewnie dobrze Micro ice i właśnie chciałam o nim z tobą porozmawiać .Powiedziała Sefona .
-Chyba sobie w myślach czytamy bo właśnie ,też miała porozmawiać z tobą w imieniu micro Ice.A więc co byś chciała wiedzieć ? Spojrzała na nią Mei .
-Nie wiesz czasem czy ma on dziewczynę i czy jest na mnie zły za mojego ojca ?
-Nie ma dziewczyny , Micro Ice to wspaniały chłopak zasługuje na kogoś naprawdę dobrego , i w byście pasowali by do siebie .A jeśli chodzi o twojego ojca to on się nie gniewa choć przez jakiś czas przez tą sytuację cała drużyna z niego się naśmiewała .Powiedziała Mei.
-Chciałabym się z nim spotkać ,ale mój ojciec mnie pilnuje i nie mam jak się z nim umówić .
-Wiesz może ja wam w tym pomogę. Dam ci jego numer a ty zadzwonisz do niego , ale wiem jak jeszcze możecie się spotkać .
-Jak ?Zapytała Sefona.
-Za dwa dni mamy trening do meczu gwiazd i to jest szansa , spróbuję wzionąć  ze sobą Micro o ile go wpuszczą .
Sefona i Mei rozmawiały tak jeszcze z 10 minut , później dokończyły zaczętą sesję . W tym czasie w hotelu Snow Kids D’Jok mówi Markowi i Micro Ice o propozycji jaką złożył mu rano Sinedd . D’jok bije się z własnymi myślami nie wie jak ma postąpić . Jednak Micro ice odradza mu pójścia i zagrania z Sineddem w sferze.
-D’Jok to gra bez zasad wiesz, jakich kontuzji możesz się nabawić .Powiedział Micro ice siedząc w fotelu i oglądając holo TV.
-Micro Ice jeżeli nie przyjdę dam u powód do satysfakcji .Powiedział D’Jok
-Ma rację .Odpowiedział Mark
-A nie dziwi cię to ,że zagracie po meczu ? Dlaczego nie zagracie jak każdy ? Powiedział Micro Ice.
-Też się nad tym zastanawiałem .Powiedział D’jok
-Sinedd nie gra w netherball .Powiedział Mark .
-Skąd to wiesz ? Zapytał rudowłosy.
-Byłem raz tam , zadaje się ,że on to prowadzi razem z Nikol . Ale nie jestem tego pewien. Odpowiada Mark
-W sumie pasuje , zawsze jest tam gdzie go nie trzeba . Odpowiada D’Jok siadając na łóżku .
-A ja nadal sądzę ,że to głupi pomysł . Powiedział Micro Ice.
-Podjąłem decyzję , pójdę tam a ty Micro pójdziesz  ze mną .Powiedział pewnie siebie D’Jok.
-Ja ? Powiedział Micro Ice.
-Tak ty .
W tym czasie Nikol poszła odprowadzić swoją  matkę na prom , prom przyleciał nie co spóźniony . Kiedy jej mama odleciała Nikol postanowiła pójść do lasu Genesis , by pomyśleć o wszystkim , oraz przed przeczuciem tego ,że jej matka coś przed nią ukrywa. Kiedy przychodzi na miejsce siada pod drzewem z głową spuszczoną w dół  przez jej głowę przechodzą tysiące myśli na minutę . Po chwili wyjęła z kieszonki telefon i zaczęła oglądać zdjęcia , kiedy zobaczyła zdjęcie na którym była z D’jokiem do jej oczu napłynęły łzy wtedy doszło do niej ,że nie powinna zrywać z D’Jokiem .Wtedy za siebie usłyszała głos ,który wołaj jej imię , był to dobrze znany jej głos Sonnego.
-Nikol wszystko w porządku ? Zapytał Sonny kucając przy niej .
-Sonny nic nie jest dobrze , bo nic nie będzie jak kiedyś . Powiedział Nikol mając łzy w oczach
-Co się stało , powiedz mi a może oboje znajdziemy jakieś rozwiązanie . Wiesz przez ten czas co grałaś w mojej drużynie bardzo cię polubiłem traktowałem cię jak własną córkę i nadal tak jest zawsze możesz na mnie liczyć w jakiej kol wiek nie byłabyś sytuacji .Powiedział Sonny po czym przytulił ją do siebie.
-Dziękuje Sonny .Powiedziała Nikol.
-A więc co się stało. ? Zapytał Sonny siadając koło niej.
-Widzisz , zerwałam z D’Jokiem , ale nadal o nim myślę nadal czuję jakbyśmy byli razem a tak już nie jest ,  w dodatku była tu moja matka ucieszyłam się gdy przyleciała tutaj ,ale czułam ,że coś prze de mną ukrywała coś musiało się stać .  Oddaliłyśmy się od siebie ,nie umiemy razem rozmawiać tak jak było dawniej nigdy nic nie ukrywała prze de mną. A teraz to chyba ty jesteś taką jedyną osobą z ,którą mogę porozmawiać .Powiedziała Nikol
-Widzisz D’Jok też tego nie znosi najlepiej ,może się spotkajcie jeszcze raz i porozmawiajcie . A co do twojej matki to może tylko ci się tylko coś wydaje .Powiedział Sonny.
-Może masz rację .Odpowiedziała Nikol a na jej twarzy było widać lekki uśmiech .
Chwilę później do Nikol zadzwonił Sinedd , aby wróciła do hotelu . Nikol poszła w stroneę hotelu a na jej twarzy było widać wreszcie uśmiech a, nie smutek rozmowa z Sonnym podniosła ją na duchu . Kiedy Sonny wracał w na czarną mantrę zauważył Odina , miedzy nimi od dawna toczy się rywalizacja ,gdyż to właśnie Odin był liderem piratów ,kiedy pod swoje skrzydła przyjął Sonnego , lecz piraci szybko przeszli na stronę Blackbonnes’a i Odin pełen zemsty postanowił odejść i przejść na stronę wikingów.
-Proszę, proszę Sonny Blackbonnes .Powiedział podniosłym tonem Odin.
-Odin ?! Czego tu szukasz? Zemsty ? Powiedział Sonny.
  -Chyba słyszałeś ,że moja drużyna bierze udział w pucharze . Co do zemsty to może. Powiedział Odin
-Słyszałem ,ale nie myślałem ,że to twoja drużyna . Odpowiedział ze zdziwieniem Sonny
-Teraz to nie tylko okaże się kto jest lepszym liderem ,ale i trenerem .Powiedział pewnie siebie Odin .
-Ty jak zawsze pewny siebie , kilkanaście lat temu też taki byłeś  i co przegrałeś ze mną jak to kiedyś określiłeś z biednym zagubionym naukowcem. Powiedział Sonny
-Gdybym to przewidział nigdy nie wziąłbym ciebie pod swoje skrzydła rozumiesz nigdy .Powiedział Odin.
W tym czasie Sefoa skorzystała z okazji ,że nie ma ojca i postanowiła zadzwonić do Micro Ice. Micro był początkowo zdziwiony ,że ona do niego zadzwoniła po 15 minutowej rozmowie umówili się na spotkanie przed treningiem Sefony do meczu gwiazd  .  W tym czasie w restauracji o nazwie „mały Akilian” Mark spotyka się z Niną po krótkim rozstaniu jednak dochodzą do tego ,że nie mogą oni żyć bez siebie . Wieść o ich powrocie momentalnie obiegła media w całej galaktyce za sprawą jednego z dziennikami między innymi był to Hush  Sharky . W tym czasie Sinedd zrobił awanturę Nikol kiedy wróciła do hotelu opuszczając jeden z treningów . Kiedy Sinedd ma zamiar już wyjść z jej pokoju  zauważa ,że Nikol płacze . Jego sumienie nie pozwalało mu jednak kat po prostu wyjść  , chłopak podchodzi do Nikol która siadła w kącie z głową schowaną w dłonie .
-Przepraszam poniosło mnie nie chce abyś przez ze mnie płakała .Powiedział Sinedd
- Posłuchaj wyjdź nie mam ochoty z nikim rozmawiać a tym bardziej z tobą daruj sobie te przeprosiny .Powiedział Nikol nie spoglądając na chłopaka.
-Nikol naprawdę przepraszam cię ,ale zrozum rok temu byłem o krok od wygrania pucharu , w tym roku chcę wygrać i to jest ważne .Powiedział Sinedd
-Wygrana tobie tylko o to chodzi , czy ty nie możesz się zmienić wygrana nie jest najważniejsza i tak samo ta chora rywalizacja z D’Jokiem  to nie ma sensu nawet najmniejszego .Odpowiedziała Nikol.
-Ty mimo rozstania z D’Jokiem nadal z nim jesteś, zawsze D’Jok to D’Jok tamto jak tak go bardzo kochasz proszę przejdź  do Snow Kids nic ani nikt cię tu  nie trzyma .Powiedział w złości Sinedd. Po czym dodał –D’Jok chyba nie tęskni aż tak za tobą ,widziałem  go dziś na treningu i jakoś cały czas był w towarzystwie Mei i widać ,ze między nimi coś jest .Powiedział niepewnie a zarazem przekonywujące Sinedd choć wiedział ,ze to nie prawda i D’Jok nadal kocha Nikol.
-Naprawdę ? Spojrzała Nikol na Sinedd’a
-Tak po co miałbym cię kłamać , mówię to co widziałem .Odpowiada Sinedd.
- Możesz już wyjść chcę zostać sama . Odpowiedziała Nikol
Kiedy Sinedd wyszedł z jej pokoju Nikol wzięła telefon wykręciła numer D’Joka , lecz coś ja powstrzymało i rozłączyła się . Sinedd udał się do świetlicy gdzie reszta drużyny grała w grę , lecz on siadł na fotelu i wydawał się myślami daleko od tego co dzieje się wokół  niego . W tym czasie Micro Ice wraca z kwiaciarni z wielkim bukietem czerwonych róż . Kiedy wszedł do hotelu poszedł w stronę pokoju Mei aby podziękować jej za to ,że pomogła mu z Sefoną.
-Cześć Mei bardzo ci dziękuje . Uśmiechnął się po czym dodał –Proszę to dla ciebie . Powiedział Micro dając Mei ogromny bukiet kwiatów.
-Micro Ice są piekne bardzo ci dziękuję ,ale nie musiałeś ich kupować .Powiedziała Mei.
-Chciałem bo w tej sytuacji tylko ty mnie rozumiałaś i nie nabijałaś się ze mnie .Powiedział Micro Ice.
-Micro Ice zawsze ci pomogę od tego są przyjaciele a my nimi jesteśmy .Powiedziała Mei
-Wiem i pewnie mnie teraz zrozumiesz ,że musze iść i wybić D’Jokowi pewna głupotę z głowy .Powiedział  Micro.
-Coś się stało ? Proszę powiedz .Powiedziała Mei.
-Jutro rano przyjdę i wszystko ci opowiem . Zgoda ? Spojrzał na Mei Micro .
-No zgoda . Odpowiedziała Mei.
Micro Ice poszedł do pokoju D’Jok mając nadzieję ,że uda mu się wybić pomysł z pojedynkiem z głowy .  lecz gdy wszedł zauważył D’Joka leżącego na łóżku wpatrującego się w  zdjęcie Nikol  , który nawet nie zauważył ,że jego przyjaciel jest w pokoju .
-D’Jok wszystko ok. ? Zapytał zaniepokojony Micro Ice
-Tak .Odpowiedział rudowłosy chłopak.
-Na pewno ? Zapytał raz jeszcze Micro.
-Szczerze nic nie jest dobrze ,  to wszystko jest jak jakiś koszmar . Micro ice czy ja jestem aż tak beznadziejny ? Spojrzał na niego D’jok.
-Jesteś świetny naprawdę ,ale za bardzo tą sytuację bierzesz do siebie no bo spójrz ona on przeszła do Shadows ,ale ją i Sinedd’a nic nie łączy . Przyznaj sam on nie ma żadnych uczuć on tylko umie ranić innych . A wracając do tego pojedynku to nadal chcesz iść ? Powiedział Micro Ice.
-Chyba masz rację Micro . Tak pójdę tam i nic mnie nie powstrzyma .Odpowiedział D’Jok
Wybiła północ w sferze zaczął się pojedynek między Luurem a Stevensem , Sinedd był zły tym ,że Nikol się jeszcze nie zjawiła . W czasie pojedynku było słychać jedynie okrzyki  kibiców . Mecz jest  wyrównany ,żaden z zawodników nie chce ustąpić . Po 3 minutach Luur zdobywa punkt . W tym czasie również zjawił się D’jok i Micro ice, któremu to miejsce się nie spodobało . Po kolejnych dwóch minutach tablica wyników zmienia się na 1:1 wtedy Sinedd zauważa ,że Nikol przyszła był zły na nią ,ze nie przyszła o czasie .
-Gdzie byłaś ? Spóźniłaś się. ! Powiedział ponurym tonem Sinedd
-To cię nie powinno obchodzić gdzie byłam , po za tym 5 minut różnicy nie robi .Odpowiedziała Nikol.
-Dla mnie robi , w końcu masz grac w netherball więc lepiej żebyś obserwowała na razie każdy mecz . Powiedział Sinedd.
-A skąd to wiesz czy ja chcę grać , jak widać dla ciebie moje słowo się wcale nie liczy .Powiedziała Nikol po czym poszła w stronę gdzie stała jej była drużyna .
Po meczu , który wygrał Luur , do sfery wchodzą D’Jok i Sinedd . Mecz będzie inny niż zwykłe mecze bo odbędzie się bez widowni , jedynymi kibicami będą Micro Ice i Nikol.
- Gramy 10 minut kot zdobędzie więcej punktów wygrywa .A i jeszcze jedno tu jest inaczej niż na boisku bo tu nie ma żadnych zasad .Powiedział Sinedd
-Sinedd powiedzmy sobie szczerze ty nawet jak SA jakie kol wiek zasady to i tak je łamiesz .Powiedział D’Jok.
Sinedd i D’Jok zaczęli pojedynek, oboje grali na równym poziomie jeden drugiemu nie chciał ustąpić ,po 2 minutach Sinedd zdobywa pierwszy punkt. D’Jok jednak wie ,ze ma czas i ni poddaje się dzięki czemu gra agresywniej w stosunku do przeciwnika ,lecz jednak to nie pomaga Sinedd zdobywa 2 punkt a do końca zostało 6 minut.
-Nie oszczędzaj się D’Jok . Powiedział pewny siebie Sinedd
Minutę później D’Jok zdobywa swój pierwszy punkt , Sinedd zaczyna grać agresywnie przez co często dochodzi do fauli .Pojedynek się kończy po zaciętej i wyrównanej walce mecz zakończył się 2:2 gdzie w ostatniej minucie udało się strzelić D’jokowi.
-Odnoszę wrażenie Sinedd mój przyjacielu ,że trochę przeceniłeś swoje zdolności .Powiedział D’jok wychodząc ze sfery.

16 komentarzy:

  1. Ten rozdział moim zdaniem jest najlepszy ze wszystkich;]Trzymaj tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam twojego bloga od początku i widzę,że z rozdziału na rozdział piszesz coraz lepiej.Bardzo lubię go czytać,ale wcześniej nie komentowałem dziś muszę to napisać,że bardzo podoba mi się zachowanie Sonny'ego w stosunku do Nikol mimo,że zostawiła jego drużynę na lodzie.Najbardziej w tym wszystkim nie podoba mi się Sinedd,który wszystkich dookoła che przekupić.Jednak nadal mam nadzieję,że Nikol powróci do D'Joka:)

    ~~Pirat~~

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne piszesz rozdziały xd. Oby tak dalej ,pozdrawiam ;]:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział!!!
    Nie doczekam się newsa!
    Ja nie będę tak często pisać, nawet przez wakacje, ale no cóż do kolejnego wolnego jest jeszcze sporo czasu, a teraz jest szkoła więc na moim blogu będzie mało odcinków. :(
    Nie doczekam się nowego rozdziału, a ten jest świetny!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgosia@ dziękuję ;D szkoda ,ale sama też będę teraz przez szkołę dodawać jeden rozdział tygodniowo . ;D Następny dodam dopiero pod koniec tego tygodnia xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział genialny.Widzę,że wprowadziłaś małą zmianę i nie ma już tyle dialogów co wcześniej:)Szkoda,że następny rozdział dopiero pod koniec przyszłego tyg.A dałabyś radę wcześniej dodać?

    OdpowiedzUsuń
  7. Blog bardzo dobry:) Czytam wiele blogów o galactik football i zauważyłam,że nie którzy jak dają nowe postacie podają ich imię i czasem pojawi się jakiś tam opis.U ciebie bardzo spodobał mi się pomysł z zdjęciami postaci,do tej pory nie widziałam takiego pomysłu aby tworzyć postacie w grach do ubierania i przyznam,że sama chcę założyć bloga.Mam tez nadzieję,że nie obrazisz się jak podkradnę twój pomysł;d Bardzo zaciekawiła mnie postać Modoka oraz cała drużyna Sliterinu.Na pewno nie raz tu jeszcze wpadnę;p

    -fanka gf

    OdpowiedzUsuń
  8. Nina8@ dołożę wszelkich starań by wcześniej dodać rozdział ,ale zobaczymy jak wyjdzie=]

    fanka gf@ dziękuję za miłe słowa ;D na wielu bloga sa zdjęcia postaci =] spoko nie mam nic przeciw temu jak już założysz to możesz dać linka to przeczytam xd

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie doczekam się newsa, u mnie też pojawi się, ale dopiero w sobotę... - Tak myślę...
    Byłoby świetnie gdybym dodała go dzisiaj ale nie mam czasu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Małgosia@ Jutro lub po jutrze dodam rozdział

    OdpowiedzUsuń
  11. Aha to świetnie, czekam. U mnie 20 odcinek! Postanowiłam dodać go wcześniej niż w sobotę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak więc obiecałam ze napiszę link do mojego bloga więc...Zapraszam na http://galactik-football-new-story.blog.onet.pl/.
    ~Kim

    OdpowiedzUsuń
  13. Super.
    Ja też twqorze swoje odcinki tu masz link ^ ^
    http://galactikfootball4.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń