Rozdział XII "Dawni rywale i wrogowie"
Dziś w
hotelu Snow Kids w holo trenerze ma
odbyć się trening przed meczem gwiazd . D’Jok wstał pierwsze co zrobił spojrzał
na zegarek, który wskazywał godzinę 7.45
zaraz po tym sięgnął po telefon ,który leżał w szufladzie ,wraz z nim
wyciągnął zdjęcie na ,którym był razem z Nikol. D’Jok siadł i wpatrywał się w
zdjęcie ukochanej , po chwili podszedł do szyby okna , spoglądając na miasto
przed oczyma miał Nikol . W tej chwili usłyszał znajomy mu głos był to
Sinedd.
-I nadal
sądzisz ,ze jesteś lepszy ? Zapytał Sinedd.
-A czy ty
nie umiesz pukać ?Odpowiedział D’Jok.
-Umie
,ale mam dla ciebie propozycję .
-Co chcesz
minie w Shadowsach ?Spojrzał na niego D’Jok
-Dobrze
wiesz, że nie . Co powiesz na Netherball ?
-Netherball?
Odparł zdumiony D’Jok
-Wtedy
dowiemy się ,który z nas jest lepszy .
-Zgoda
.Odpowiada rudowłosy.
-Dziś o
północy jest mecz ,zaraz po nim zagramy
my ,jeżeli chcesz możesz wziąć kogoś z sobą. Mam nadzieję ,że ostatnie
zdarzenia nie będą miały wpływu na wynik .Odpowiada dumnie Sinedd.
-Przyjdę .
Posłuchaj Sinedd jeżeli Nikol coś stanie się przez ciebie to nie ręczę za
siebie .
-D’Jok ona
cię nie kocha , ona nigdy do ciebie nic nie czuła .
-Wiem, że to
nie prawda .
Godzinę
później zawodnicy stawili wytypowani do meczu gwiazd do drużyny Aarchc stawili
się w Sali treningowej .
-Witajcie
moi drodzy jestem bardzo szczęśliwy ,że to właśnie ja zostałem wytypowany do
prowadzenia tej drużyny , niektórych znam lepiej Sinedd ,D’Jok, a niektórych
nie . Wiem ,że normalnie jesteście rywalami ,ale ten mecz gracie do jednej
bramki chcę by między wami była współ praca a nie rywalizacja tyczy to się
ciebie Sinedd. Powiedział Aarch kierując
wzrok na Sinedd’a po czym dodał. Teraz podam wasze pozycje : Luur,Warren wy
zagracie w ataku , D’Jok,Sinedd w zagracie w polu środkowym i chcę między wami
widzieć współprace ,Stevens i Modok w zagracie w obranie no i oczywiście Ahito
,który stanie na bramce . Czy komuś nie odpowiada ustawienie ? Zapytał Aarch.
Po chwili
ciszy odezwał się Modok kapitan drużyny Sliterinu .
-Chwila
jestem napastnikiem , i powinienem grać w ataku a nie w obronie .Powiedział
Modok .
-Posłuchaj
to ja jestem tu trenerem i ja decyduję kto gra na jakiej pozycji , równie
dobrze to ty możesz być graczem rezerwowym a Wuwambu może grać za ciebie
.Powiedział Aarch.
Po chwili do
Sali treningowej przyszli Snow Kids .
-Zagracie
dziś przeciw Snow Kids oczywiście będzie mała zmiana w ataku z Micro Ice zagra
Wuwambu , w obronie razem z Thranem zagra Mark .Powiedział Aarch
-A ja
trenerze ?Zapytał Mei .
-Ty Mei
staniesz na bramce . Kiedy szukaliśmy zastępstwa za Ahito byłaś najlepsza więc
chyba nie masz nic przeciw temu.
-Nie
.Odpowiedział Mei.
Trening
jednak nie przebiegał pomyślnie jak tego spodziewał się Aarch oraz Clamp.
Drużyna gwiazd traciła sporo piłek przez brak zgrania między Sineddem i D’Jokem
,którzy nawzajem odbierali sobie piłkę oraz często faulowali siebie nawzajem.
Do tego również Modok , za bardzo wychodził z swojej pozycji .
-Wyciągnij Snow Kids , spróbujemy inaczej. Powiedział
Aarch w złości
-Już się
robi Aarch. Odpowiedział Clamp wyciągając drużynę Snow Kids z holo trenera .
-Daj drużynę
Shadows tyle, że zostaw hologram Sinedd’a
-Co jest Shadowsi ? Powiedział D’Jok ze
zdziwieniem .
-Tak
zagracie przeciw Shadowsom ,mam nadzieję ,że dzięki temu Sinedd zaczniesz grać
zespołowo .Powiedział Aarch.
-Nie jesteś
moim trenerem aby mi rozkazywać .Powiedział aroganckim głosem Sinedd
-Masz rację
nie jestem , bo żaden z moich zawodników nie
gra tak fatalnie jak ty .Powiedział Aarch.
Dalsza
połowa treningu wyglądała podobnie mimo ciągłych uwag Aarch , Sinedd nadal grał
indywidualnie . Pomysł Aarcha by wyświetlić hologram Sinedd’a by mógł on
zobaczyć swoje błędy na nic się nie zdał.
Kiedy Snow Kid opuścili holo trenera Mei poszła do pokoju ,gdzie się
przebrała ,oraz pomalowała przed sesją do magazynu . Trzydzieści minut później
Mei znajdowała się w studiu reklam na Genesis , gdzie również chwilę później
pojawiła się Sefona wraz z swoim ojcem .Po 15 minutach zdjęć Sefona ,która
zauważyła ,że Mei poszła do toalety postanowiła pójść za nią by porozmawiać z
nią o Micro Ice.
-Gdzie
idziesz skarbie .Zapytał Odin widząc ,że jego córka postanowiła się od niego
oddalić .
-Do toalety
,muszę się odświeżyć i zaraz wracam. Odpowiedziała Sefona po czym poszła w
stronę toalet.
-Dobrze ,że
przyszłaś bo właśnie chciałam z tobą porozmawiać .Odpowiedział Mei kiedy
zauważyła wchodzącą Sefonę .
-Ze mną ? Co
za zbieg okoliczności bo ja właśnie chciałam porozmawiać z tobą .Sefona
uśmiechnęła się lekko w stronę Mei.
-A więc o co
chodzi ?Zapytała Mei.
-Ty znasz
pewnie dobrze Micro ice i właśnie chciałam o nim z tobą porozmawiać .Powiedziała
Sefona .
-Chyba sobie
w myślach czytamy bo właśnie ,też miała porozmawiać z tobą w imieniu micro
Ice.A więc co byś chciała wiedzieć ? Spojrzała na nią Mei .
-Nie wiesz
czasem czy ma on dziewczynę i czy jest na mnie zły za mojego ojca ?
-Nie ma
dziewczyny , Micro Ice to wspaniały chłopak zasługuje na kogoś naprawdę dobrego
, i w byście pasowali by do siebie .A jeśli chodzi o twojego ojca to on się nie
gniewa choć przez jakiś czas przez tą sytuację cała drużyna z niego się
naśmiewała .Powiedziała Mei.
-Chciałabym
się z nim spotkać ,ale mój ojciec mnie pilnuje i nie mam jak się z nim umówić .
-Wiesz może
ja wam w tym pomogę. Dam ci jego numer a ty zadzwonisz do niego , ale wiem jak
jeszcze możecie się spotkać .
-Jak
?Zapytała Sefona.
-Za dwa dni
mamy trening do meczu gwiazd i to jest szansa , spróbuję wzionąć ze sobą Micro o ile go wpuszczą .
Sefona i Mei
rozmawiały tak jeszcze z 10 minut , później dokończyły zaczętą sesję . W tym
czasie w hotelu Snow Kids D’Jok mówi Markowi i Micro Ice o propozycji jaką
złożył mu rano Sinedd . D’jok bije się z własnymi myślami nie wie jak ma
postąpić . Jednak Micro ice odradza mu pójścia i zagrania z Sineddem w sferze.
-D’Jok to
gra bez zasad wiesz, jakich kontuzji możesz się nabawić .Powiedział Micro ice
siedząc w fotelu i oglądając holo TV.
-Micro Ice
jeżeli nie przyjdę dam u powód do satysfakcji .Powiedział D’Jok
-Ma rację
.Odpowiedział Mark
-A nie dziwi
cię to ,że zagracie po meczu ? Dlaczego nie zagracie jak każdy ? Powiedział
Micro Ice.
-Też się nad
tym zastanawiałem .Powiedział D’jok
-Sinedd nie
gra w netherball .Powiedział Mark .
-Skąd to
wiesz ? Zapytał rudowłosy.
-Byłem raz
tam , zadaje się ,że on to prowadzi razem z Nikol . Ale nie jestem tego pewien.
Odpowiada Mark
-W sumie
pasuje , zawsze jest tam gdzie go nie trzeba . Odpowiada D’Jok siadając na
łóżku .
-A ja nadal
sądzę ,że to głupi pomysł . Powiedział Micro Ice.
-Podjąłem
decyzję , pójdę tam a ty Micro pójdziesz
ze mną .Powiedział pewnie siebie D’Jok.
-Ja ?
Powiedział Micro Ice.
-Tak ty .
W tym czasie
Nikol poszła odprowadzić swoją matkę na
prom , prom przyleciał nie co spóźniony . Kiedy jej mama odleciała Nikol
postanowiła pójść do lasu Genesis , by pomyśleć o wszystkim , oraz przed
przeczuciem tego ,że jej matka coś przed nią ukrywa. Kiedy przychodzi na
miejsce siada pod drzewem z głową spuszczoną w dół przez jej głowę przechodzą tysiące myśli na
minutę . Po chwili wyjęła z kieszonki telefon i zaczęła oglądać zdjęcia , kiedy
zobaczyła zdjęcie na którym była z D’jokiem do jej oczu napłynęły łzy wtedy
doszło do niej ,że nie powinna zrywać z D’Jokiem .Wtedy za siebie usłyszała
głos ,który wołaj jej imię , był to dobrze znany jej głos Sonnego.
-Nikol
wszystko w porządku ? Zapytał Sonny kucając przy niej .
-Sonny nic
nie jest dobrze , bo nic nie będzie jak kiedyś . Powiedział Nikol mając łzy w
oczach
-Co się
stało , powiedz mi a może oboje znajdziemy jakieś rozwiązanie . Wiesz przez ten
czas co grałaś w mojej drużynie bardzo cię polubiłem traktowałem cię jak własną
córkę i nadal tak jest zawsze możesz na mnie liczyć w jakiej kol wiek nie
byłabyś sytuacji .Powiedział Sonny po czym przytulił ją do siebie.
-Dziękuje
Sonny .Powiedziała Nikol.
-A więc co
się stało. ? Zapytał Sonny siadając koło niej.
-Widzisz ,
zerwałam z D’Jokiem , ale nadal o nim myślę nadal czuję jakbyśmy byli razem a
tak już nie jest , w dodatku była tu
moja matka ucieszyłam się gdy przyleciała tutaj ,ale czułam ,że coś prze de mną
ukrywała coś musiało się stać .
Oddaliłyśmy się od siebie ,nie umiemy razem rozmawiać tak jak było
dawniej nigdy nic nie ukrywała prze de mną. A teraz to chyba ty jesteś taką
jedyną osobą z ,którą mogę porozmawiać .Powiedziała Nikol
-Widzisz
D’Jok też tego nie znosi najlepiej ,może się spotkajcie jeszcze raz i
porozmawiajcie . A co do twojej matki to może tylko ci się tylko coś wydaje
.Powiedział Sonny.
-Może masz rację
.Odpowiedziała Nikol a na jej twarzy było widać lekki uśmiech .
Chwilę
później do Nikol zadzwonił Sinedd , aby wróciła do hotelu . Nikol poszła w
stroneę hotelu a na jej twarzy było widać wreszcie uśmiech a, nie smutek
rozmowa z Sonnym podniosła ją na duchu . Kiedy Sonny wracał w na czarną mantrę
zauważył Odina , miedzy nimi od dawna toczy się rywalizacja ,gdyż to właśnie
Odin był liderem piratów ,kiedy pod swoje skrzydła przyjął Sonnego , lecz
piraci szybko przeszli na stronę Blackbonnes’a i Odin pełen zemsty postanowił
odejść i przejść na stronę wikingów.
-Proszę,
proszę Sonny Blackbonnes .Powiedział podniosłym tonem Odin.
-Odin ?!
Czego tu szukasz? Zemsty ? Powiedział Sonny.
-Chyba słyszałeś ,że moja drużyna bierze
udział w pucharze . Co do zemsty to może. Powiedział Odin
-Słyszałem
,ale nie myślałem ,że to twoja drużyna . Odpowiedział ze zdziwieniem Sonny
-Teraz to
nie tylko okaże się kto jest lepszym liderem ,ale i trenerem .Powiedział pewnie
siebie Odin .
-Ty jak
zawsze pewny siebie , kilkanaście lat temu też taki byłeś i co przegrałeś ze mną jak to kiedyś
określiłeś z biednym zagubionym naukowcem. Powiedział Sonny
-Gdybym to
przewidział nigdy nie wziąłbym ciebie pod swoje skrzydła rozumiesz nigdy .Powiedział
Odin.
W tym czasie
Sefoa skorzystała z okazji ,że nie ma ojca i postanowiła zadzwonić do Micro
Ice. Micro był początkowo zdziwiony ,że ona do niego zadzwoniła po 15 minutowej
rozmowie umówili się na spotkanie przed treningiem Sefony do meczu gwiazd . W
tym czasie w restauracji o nazwie „mały Akilian” Mark spotyka się z Niną po
krótkim rozstaniu jednak dochodzą do tego ,że nie mogą oni żyć bez siebie .
Wieść o ich powrocie momentalnie obiegła media w całej galaktyce za sprawą
jednego z dziennikami między innymi był to Hush
Sharky . W tym czasie Sinedd zrobił awanturę Nikol kiedy wróciła do
hotelu opuszczając jeden z treningów . Kiedy Sinedd ma zamiar już wyjść z jej
pokoju zauważa ,że Nikol płacze . Jego
sumienie nie pozwalało mu jednak kat po prostu wyjść , chłopak podchodzi do Nikol która siadła w
kącie z głową schowaną w dłonie .
-Przepraszam
poniosło mnie nie chce abyś przez ze mnie płakała .Powiedział Sinedd
- Posłuchaj
wyjdź nie mam ochoty z nikim rozmawiać a tym bardziej z tobą daruj sobie te
przeprosiny .Powiedział Nikol nie spoglądając na chłopaka.
-Nikol
naprawdę przepraszam cię ,ale zrozum rok temu byłem o krok od wygrania pucharu
, w tym roku chcę wygrać i to jest ważne .Powiedział Sinedd
-Wygrana
tobie tylko o to chodzi , czy ty nie możesz się zmienić wygrana nie jest
najważniejsza i tak samo ta chora rywalizacja z D’Jokiem to nie ma sensu nawet najmniejszego
.Odpowiedziała Nikol.
-Ty mimo
rozstania z D’Jokiem nadal z nim jesteś, zawsze D’Jok to D’Jok tamto jak tak go
bardzo kochasz proszę przejdź do Snow
Kids nic ani nikt cię tu nie trzyma
.Powiedział w złości Sinedd. Po czym dodał –D’Jok chyba nie tęskni aż tak za
tobą ,widziałem go dziś na treningu i
jakoś cały czas był w towarzystwie Mei i widać ,ze między nimi coś jest
.Powiedział niepewnie a zarazem przekonywujące Sinedd choć wiedział ,ze to nie
prawda i D’Jok nadal kocha Nikol.
-Naprawdę ?
Spojrzała Nikol na Sinedd’a
-Tak po co
miałbym cię kłamać , mówię to co widziałem .Odpowiada Sinedd.
- Możesz już
wyjść chcę zostać sama . Odpowiedziała Nikol
Kiedy Sinedd
wyszedł z jej pokoju Nikol wzięła telefon wykręciła numer D’Joka , lecz coś ja
powstrzymało i rozłączyła się . Sinedd udał się do świetlicy gdzie reszta
drużyny grała w grę , lecz on siadł na fotelu i wydawał się myślami daleko od
tego co dzieje się wokół niego . W tym
czasie Micro Ice wraca z kwiaciarni z wielkim bukietem czerwonych róż . Kiedy
wszedł do hotelu poszedł w stronę pokoju Mei aby podziękować jej za to ,że
pomogła mu z Sefoną.
-Cześć Mei
bardzo ci dziękuje . Uśmiechnął się po czym dodał –Proszę to dla ciebie .
Powiedział Micro dając Mei ogromny bukiet kwiatów.
-Micro Ice
są piekne bardzo ci dziękuję ,ale nie musiałeś ich kupować .Powiedziała Mei.
-Chciałem bo
w tej sytuacji tylko ty mnie rozumiałaś i nie nabijałaś się ze mnie .Powiedział
Micro Ice.
-Micro Ice
zawsze ci pomogę od tego są przyjaciele a my nimi jesteśmy .Powiedziała Mei
-Wiem i
pewnie mnie teraz zrozumiesz ,że musze iść i wybić D’Jokowi pewna głupotę z
głowy .Powiedział Micro.
-Coś się
stało ? Proszę powiedz .Powiedziała Mei.
-Jutro rano
przyjdę i wszystko ci opowiem . Zgoda ? Spojrzał na Mei Micro .
-No zgoda .
Odpowiedziała Mei.
Micro Ice
poszedł do pokoju D’Jok mając nadzieję ,że uda mu się wybić pomysł z
pojedynkiem z głowy . lecz gdy wszedł
zauważył D’Joka leżącego na łóżku wpatrującego się w zdjęcie Nikol
, który nawet nie zauważył ,że jego przyjaciel jest w pokoju .
-D’Jok
wszystko ok. ? Zapytał zaniepokojony Micro Ice
-Tak
.Odpowiedział rudowłosy chłopak.
-Na pewno ?
Zapytał raz jeszcze Micro.
-Szczerze
nic nie jest dobrze , to wszystko jest
jak jakiś koszmar . Micro ice czy ja jestem aż tak beznadziejny ? Spojrzał na
niego D’jok.
-Jesteś
świetny naprawdę ,ale za bardzo tą sytuację bierzesz do siebie no bo spójrz ona
on przeszła do Shadows ,ale ją i Sinedd’a nic nie łączy . Przyznaj sam on nie
ma żadnych uczuć on tylko umie ranić innych . A wracając do tego pojedynku to
nadal chcesz iść ? Powiedział Micro Ice.
-Chyba masz
rację Micro . Tak pójdę tam i nic mnie nie powstrzyma .Odpowiedział D’Jok
Wybiła
północ w sferze zaczął się pojedynek między Luurem a Stevensem , Sinedd był zły
tym ,że Nikol się jeszcze nie zjawiła . W czasie pojedynku było słychać jedynie
okrzyki kibiców . Mecz jest wyrównany ,żaden z zawodników nie chce
ustąpić . Po 3 minutach Luur zdobywa punkt . W tym czasie również zjawił się D’jok
i Micro ice, któremu to miejsce się nie spodobało . Po kolejnych dwóch minutach
tablica wyników zmienia się na 1:1 wtedy Sinedd zauważa ,że Nikol przyszła był
zły na nią ,ze nie przyszła o czasie .
-Gdzie byłaś
? Spóźniłaś się. ! Powiedział ponurym tonem Sinedd
-To cię nie powinno
obchodzić gdzie byłam , po za tym 5 minut różnicy nie robi .Odpowiedziała
Nikol.
-Dla mnie
robi , w końcu masz grac w netherball więc lepiej żebyś obserwowała na razie
każdy mecz . Powiedział Sinedd.
-A skąd to
wiesz czy ja chcę grać , jak widać dla ciebie moje słowo się wcale nie liczy .Powiedziała
Nikol po czym poszła w stronę gdzie stała jej była drużyna .
Po meczu ,
który wygrał Luur , do sfery wchodzą D’Jok i Sinedd . Mecz będzie inny niż
zwykłe mecze bo odbędzie się bez widowni , jedynymi kibicami będą Micro Ice i
Nikol.
- Gramy 10
minut kot zdobędzie więcej punktów wygrywa .A i jeszcze jedno tu jest inaczej
niż na boisku bo tu nie ma żadnych zasad .Powiedział Sinedd
-Sinedd
powiedzmy sobie szczerze ty nawet jak SA jakie kol wiek zasady to i tak je
łamiesz .Powiedział D’Jok.
Sinedd i D’Jok
zaczęli pojedynek, oboje grali na równym poziomie jeden drugiemu nie chciał
ustąpić ,po 2 minutach Sinedd zdobywa pierwszy punkt. D’Jok jednak wie ,ze ma
czas i ni poddaje się dzięki czemu gra agresywniej w stosunku do przeciwnika
,lecz jednak to nie pomaga Sinedd zdobywa 2 punkt a do końca zostało 6 minut.
-Nie
oszczędzaj się D’Jok . Powiedział pewny siebie Sinedd
Minutę później
D’Jok zdobywa swój pierwszy punkt , Sinedd zaczyna grać agresywnie przez co
często dochodzi do fauli .Pojedynek się kończy po zaciętej i wyrównanej walce
mecz zakończył się 2:2 gdzie w ostatniej minucie udało się strzelić D’jokowi.
-Odnoszę wrażenie
Sinedd mój przyjacielu ,że trochę przeceniłeś swoje zdolności .Powiedział D’jok
wychodząc ze sfery.
Ten rozdział moim zdaniem jest najlepszy ze wszystkich;]Trzymaj tak dalej:)
OdpowiedzUsuńCzytam twojego bloga od początku i widzę,że z rozdziału na rozdział piszesz coraz lepiej.Bardzo lubię go czytać,ale wcześniej nie komentowałem dziś muszę to napisać,że bardzo podoba mi się zachowanie Sonny'ego w stosunku do Nikol mimo,że zostawiła jego drużynę na lodzie.Najbardziej w tym wszystkim nie podoba mi się Sinedd,który wszystkich dookoła che przekupić.Jednak nadal mam nadzieję,że Nikol powróci do D'Joka:)
OdpowiedzUsuń~~Pirat~~
Pirat@ dziękuję .;D
OdpowiedzUsuńświetne piszesz rozdziały xd. Oby tak dalej ,pozdrawiam ;]:*
OdpowiedzUsuńpsulkowska@ dziękuje .;*=]
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńNie doczekam się newsa!
Ja nie będę tak często pisać, nawet przez wakacje, ale no cóż do kolejnego wolnego jest jeszcze sporo czasu, a teraz jest szkoła więc na moim blogu będzie mało odcinków. :(
Nie doczekam się nowego rozdziału, a ten jest świetny!!!
Małgosia@ dziękuję ;D szkoda ,ale sama też będę teraz przez szkołę dodawać jeden rozdział tygodniowo . ;D Następny dodam dopiero pod koniec tego tygodnia xd
OdpowiedzUsuńRozdział genialny.Widzę,że wprowadziłaś małą zmianę i nie ma już tyle dialogów co wcześniej:)Szkoda,że następny rozdział dopiero pod koniec przyszłego tyg.A dałabyś radę wcześniej dodać?
OdpowiedzUsuńBlog bardzo dobry:) Czytam wiele blogów o galactik football i zauważyłam,że nie którzy jak dają nowe postacie podają ich imię i czasem pojawi się jakiś tam opis.U ciebie bardzo spodobał mi się pomysł z zdjęciami postaci,do tej pory nie widziałam takiego pomysłu aby tworzyć postacie w grach do ubierania i przyznam,że sama chcę założyć bloga.Mam tez nadzieję,że nie obrazisz się jak podkradnę twój pomysł;d Bardzo zaciekawiła mnie postać Modoka oraz cała drużyna Sliterinu.Na pewno nie raz tu jeszcze wpadnę;p
OdpowiedzUsuń-fanka gf
Nina8@ dołożę wszelkich starań by wcześniej dodać rozdział ,ale zobaczymy jak wyjdzie=]
OdpowiedzUsuńfanka gf@ dziękuję za miłe słowa ;D na wielu bloga sa zdjęcia postaci =] spoko nie mam nic przeciw temu jak już założysz to możesz dać linka to przeczytam xd
Nie doczekam się newsa, u mnie też pojawi się, ale dopiero w sobotę... - Tak myślę...
OdpowiedzUsuńByłoby świetnie gdybym dodała go dzisiaj ale nie mam czasu...
Małgosia@ Jutro lub po jutrze dodam rozdział
OdpowiedzUsuńAha to świetnie, czekam. U mnie 20 odcinek! Postanowiłam dodać go wcześniej niż w sobotę.
OdpowiedzUsuńTak więc obiecałam ze napiszę link do mojego bloga więc...Zapraszam na http://galactik-football-new-story.blog.onet.pl/.
OdpowiedzUsuń~Kim
Kim@ przeczytałam prolog xd
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńJa też twqorze swoje odcinki tu masz link ^ ^
http://galactikfootball4.bloog.pl/