wtorek, 21 lutego 2012



Rozdział XV"Do ostatniej minuty"




Od wczorajszego wieczoru , kiedy Aarch ogłosił smutną wiadomość ,żaden z zawodników Snow Kids nie opuścił hotelu . Rano podczas śniadania w stołówce było cicho wszyscy siedzieli w milczeniu. Śmierć ojca Marka najmocniej również przeżywa D’Jok , gdyż to właśnie tata jego przyjaciela zastępował mu własnego ojca kiedy był mały i nie wiedział ,że Sonny  tak naprawdę żyje .  D’Jok wyglądał na zagubionego jego myśli były jedynie skupione na Marku i Nikol, a myśl o dzisiejszym meczu wprawiała go w większe przygnębienie . W tym czasie w hotelu Shadows Sinedd siedział w swoim pokoju i oglądał holo TV , właśnie wtedy dowiedział się o śmierci ojca Marka. Jednak ta wiadomość nie zrobiła na nim wrażenia. Wtedy do pokoju weszła Nikol , która podeszła bliżej łóżka gdzie siedział Sinedd .
-Jesteś zły ,że wczoraj to ja wygrałam . Powiedziała Nikol po czym się pewnie siebie uśmiechnęła .
-Posłuchaj to ja w tej drużynie jestem najlepszy i tak już zostanie . Powiedział spoglądając na Nikol a jego ton głosu się podniósł .
-Czyżby . Położyła dłoń na jego ramieniu. –Jakoś tego nie widać ostatnio .
-Co masz na myśli ?Zapytał chłopak.
-Ostatnio tak jakby nie starasz się , spóźniasz na treningi , znikasz na pół dnia. Może bycie kapitanem drużyny to dla ciebie za duży ciężar .Powiedziała Nikol.
Sinedd strącił jej dłoń ze swojego ramienia – To moja sprawa co robię i gdzie chodzę .Zrozumiałaś?
Rozmowa Sinedd’a i Nikol kończy się kłótnią , jednak dziewczyna jest zdziwiona tym ,że Sinedd idzie na dzisiejszy mecz ,gdyż zazwyczaj mecze ogląda w holo TV a n dodatek gra drużyna Snow kids. Nikol po chwili namysłu postanowiła zaproponować pójście na dzisiejszy mecz reszcie drużyny .  W tym czasie Sonny i Corso przypadkowo spotykają Odina i jego dwóch ludzi . Miedzy nimi dochodzi do ostrej wymiany zdań a przywódca wikingów grozi Sonnemu .
-Lepiej pilnuj swojego syna .Powiedział Odin.
-Zostaw te sprawy między nami nie mieszaj w to D’Joka. Powiedział w złości Sonny
-Pamiętaj ,że D’Jok nawet nie jest bezpieczny na boisku . Powiedział Odin odchodząc od Sonnego i Corso.
-Zaczekaj! Krzyknął Sonny lecz Odin udawał ,że go nie słyszy .
-Sonny co teraz zrobisz ? Zapytał Corso.
-Nie mam pojęcia. Musze spotkać się z D’Jokiem i to jak najszybciej. Odpowiedział Sonny .
-Ale nie wejdziesz od tak do hotelu . Przecież jesteś najbardziej poszukiwanym człowiekiem w galaktyce .Odpowiada Sonny
Sonny postanowił wrócić na Czarna mantrę by móc skontaktować się z D’Jokiem. W głowie miał już najczarniejsze myśli , myśl o tym,że mógł by stracić syna była dla niego najgorsza. Snow Kids mieli ostatni trening przed dzisiejszym meczem , Aarch wiedział że drużyna jest pod dużą presją dla tego daje holograczy Cyclops .Drużyna jednak myślami jest z Markiem , podczas treningu tracą każdą piłkę . Po 20 minutach Aarch ma dość tej masakry i postanawia wyciągnąć zawodników z holo trenera.
-Wiem,że myślicie o Marku ,ale dziś gramy mecz i macie się skupić na tym co będzie działo się na boisku a nie poza nim. Powiedział Aarch.
-Aarch ma rację .Powiedział Rocket.
-Co ? Powiedzieli wszyscy niemal, że równo.
-Ale podczas meczu musimy o wszystkim zapomnieć i wygrać. Wygrać dla Marka. Powiedział Rocket.
-Jestem za . Powiedziała Tia
-Więc na co czekacie? Powiedziała Mei.
Wtedy wszyscy podeszli i złożyli ręce.
-Go snow !Go!
Kiedy po zakończonym treningu D’Jok wraca do swojego pokoju czeka na niego Sonny. Chłopak bordo ucieszył się na widok ojca.
-Tato ,ale co ty tu robisz ? Spytał D’Jok.
-Przyszedłem porozmawiać z tobą. Odpowiedział Sonny po czym dodał-  Jak się czujesz przed meczem ?
-Mam przeczucia ,że go przegramy  dzisiejszy trening to jakaś masakra , nikt z nas nie może skupić się na meczu i na grze. Powiedział chłopak po czym siadł na łóżku.
-D’Jok wiem ,że wam ciężko ,ale nie raz w takiej sytuacji byliście i wygrywaliście mecze. Wiem ,że ojciec Marka był dla ciebie, nie tylko ojcem przyjaciela ,ale i zastępował go tobie kiedy mnie nie było przy tobie. Powiedział Sonny tuląc syna do siebie.
-Ale chyba nie o tym chciałeś ze mną rozmawiać. Prawda ? Spytał D’Jok
-Tak. Proszę cię bądź ostrożny nawet na boisku . Obiecaj mi to synu. Sonny spojrzał na syna.
-Obiecuję . Ale o co chodzi ? Zapytał ponownie rudowłosy.
-Sprawy z przeszłości ,które uważałem za zamknięte powróciły i boję się o ciebie . Chyba mnie rozumiesz. D’Jok musze już iść ,ale pamiętaj że jesteś dla mnie najważniejszy chcę nadrobić ten stracony czas i pójść z tobą w przyszłość jak ojciec i syn. Powiedział Sonny.
W końcu nadeszła godzina meczu od którego dzieliło jedynie kilka minut. Trenerzy w szatniach dawali ostatnie wskazówki co do meczu .W końcu pojawił się komunikat by zawodnicy zjawili się na boisku. Na stadionie było słychać okrzyki na cześć drużyn. Jednak z pojawieniem się graczy na boisku cały stadion zamilkł , nie było słychać ani jednej osoby. Kibice oraz zawodnicy innych drużyn chcieli oddać hołd zmarłemu ojcu zawodnika Snow kids.  Mark oglądając mecz na Akilianie wzruszył się tym ,że jednak nikt o nim nie zapomniał i ,że nawet kibice są razem z nim. Mecz właśnie się zaczął przy piłce D’Jok , który podaje Micro Ice. Jednak widok idącego Sinedd’a  wraz z małym chłopcem wzbudził wielką sensację w loży Vipowskiej gdzie siedziały gwiazdy galactik football. Sinedd gdy ujrzał tam swoją drużynę wiedział ,ze to Nikol ich wzięła na ten mecz jednak nie przejmował się tym co o nim myśleli .  Nikol i reszta drużyny Shadows była w wielkim szoku , a dziewczyna już zrozumiała czemu Sinedd zawsze się spóźniał i nie było go przez dłuższą część dnia.  Zbliża się koniec pierwszej połowy a wynik wciąż 0:0 Zyria zaczyna akcję rusza przeciw obronie Snow Kids jednak nie sama razem z dwiema innymi zawodniczkami przełamuje obronę Snow Kids fala tectoni i zdobywa bramkę dzięki czemu Elektras obejmują prowadzenie . Mały Ricky bardzo przeżywa ten mecz również wdał się w dyskusję z kapitanem Xenonsów Luurem , chłopiec również poznał inne gwiazdy galaktycznej piłki. W ostatniej minucie meczu Zyria zdobywa kolejnego gola z rzutu karnego. Drużyna Snow Kids jest bardzo przybita tym ,że przegrywają. A D’Jok godzi się z tym ,że puchar wymyka się im z rąk .
W tym czasie w studiu Arcadia Sports:
-Czyżby ten mecz był ostatnim meczem Snow kids w tym sezonie ? Nikt nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć . Kibice i ja w studiu domyślaliśmy się ,że drużyna Aarch będzie przygnębiona z powodu ostatnich zdarzeń. Ale nikt nie spodziewał się , że drużyna będzie aż w takiej rozsypce. Komentuje Callie a jej głos jest smutny.
-Zgadza się Callie , być może druga połowa będzie lepsza dla drużyny snow Kids.  Odpowiedział Nork.
-Jest jeszcze jedna sprawa ,każdy z nas pamięta ostatni mecz gwiazd a zwłaszcza drugą połowę kiedy Sinedd zaczął współpracować z resztą graczy. Wiele było spekulacji na jego temat ,że się zmienił i chyba to prawda dziś jest obecny na mecz z resztą jak cała jego drużyna ale wraz z nim przyszedł mały chłopiec , o którym NIK wcześniej nie słyszał . Czyżby to była jakaś rodzina Sinedd’a ?Powiedział Barry
W tym czasie w szatni Snow Kids .
-Czy zapomnieliście ,że  ten  mecz gramy dla Marka ? Powiedział Micro Ice.
-Micro Ice przegrywamy i nic nie damy rady zrobić .Powiedział D’Jok spuszczając w głowę w dół .
-Może zapomnijmy o wyniku . myślmy tak jakby było 0:0 i zagrajmy tą połowę lepiej niż tamtą. Powiedział Micro ice.,
-Micro Ice ma rację zagrajmy tak jakby był to początek meczu a to może okazać się kluczem do zwycięstwa. Powiedziała Tia  kładąc rękę na ramieniu  Rocketa.
-Tak oni mają rację w końcu Mark nie chciałby  ,żebyśmy przegrali . Powiedział Ahito.
Zawodnicy wyszli na boisko zmotywowani nie przejmowali się wynikiem traktowali tą połowę jak początek spotkania co dało rezultaty już na samym początku . Tia wślizgiem odbiera piłkę napastniczce Elektras nie przetrzymując jej podaje do Rocketa  , te zaś podaje w górę piłkę do D’Joka, który zdobywa główką pięknego gola. Kibice odzyskali wiarę ,że Snow Kids mogą wygrać ten mecz . W tym czasie w loży dla vipów mały Ricky  cieszy się ze zdobytego gola przez D’Joka.
-Sinedd nie cieszysz się ,że D’Jok zdobył gola ? Zapytał mały Ricky.
Pytanie usłyszała Nikol ,która siedział przed nimi wtedy odwróciła się podparła głowę o rękę i patrzyła na zmieszanego Sinedd’a , który nie wiedział co powiedzieć.
-Tak oczywiście ,że się cieszę. Odpowiedział Sinedd.
Kiedy odpowiedź Siedd’a usłyszała Nikol wiedziała ,ze chłopak kłamie . Wtedy do niego postanowiła napisać sms’a o treści” Ty kibicujesz Snow Kids? I cieszysz się ,że D’Jok zdobył bramkę ? Nie udawaj widziałam ile problemu sprawiła ci ta odpowiedź . A jeśli to prawda to ja jestem cyklopem”. Sinedd otrzymał wiadomość jednak postanowił jej nie odpisać lecz nachylił się nad nią i powiedział.
-To najwyraźniej jesteś cyklopem. Odpowiedział śmiejąc się Sinedd.
W tym czasie drużyna Snow Kids wyrównuje po pięknej bramce Tji z podania Micro Ice. Tą połowę zagrali bardziej pewni siebie i nie myśleli o wyniku lecz czerpali radość z gry. Zbliża się koniec meczu a wynik wciąż 2:2 co chwile atakowane są bramki obu drużyn jednak Yuki i Ahito nie dają za wygraną . Piłkę ma Micro Ice , który rusza sam przeciw obronie Elektras . Nagle gdy przygotowywuje  się do strzału jedna z zawodniczek go fauluje. Elektras będą grali jedną zawodniczkę mniej . Rzut wolny wykona sam kapitan drużyny Rocket , który po woli ustawia piłkę jest to jedyna szansa na objęcie prowadzenia w przeciwnym razie mecz musiałby zakończyć się rzutami karnymi. Rocket strzela piłka leci w przeciwnym kierunku , lecz podczas lotu zmienia kierunek myląc przy tym Yuki bramkarkę Elektras.
-Tak Snow kids  obieli prowadzenie wraz z końcem meczu. Komentuje Callie
-Wygrana Snow Kids jest wielkim zaskoczeniem jeszcze w pierwszej połowie wszyscy przekreślili ich szanse na wygraną. A właśnie za to kocha się football nigdy nic nie wiadomo co się wydarzy. Komentuje Nork.
-To tyle na dziś również przypominamy ,że w porannym programie będę gościć piątkę zaproszonych gości , jak wiemy Mei , która była szóstym gościem nie pojawi się  gdyż jeszcze dzisiaj cała drużyna leci na Akilian. Oraz zapraszamy na jutrzejszy mecz Xenons kontra Sandmen of Memnor. Dodała Calie.
Drużyna Snow Kids pierwszy raz od wczorajszego wieczoru była szczęśliwa .Lecz nagle w drzwiach szatni pojawiła się dziewczyna . Była nią Sefona , której udało się wymknąć z hotelu by pogratulować wygranej Snow Kids, oraz  spędzić czas z Micro Ice.
-Gratuluję wygranej. Powiedziała Sefona wchodząc do szatni.
-Dzięki . Odpowiedział D’Jok.
-Sefona a twój ojciec wie ,że tu jesteś. Spytał Micro Ice.
-Nie jest zajęty przygotowaniem jakiegoś planu na piratów a po za tym wiem ,ze wyjeżdżasz na Akilian i chciałam cię zobaczyć .Powiedziała Sefona .
-Poczekaj powiedziałaś piratów ?Zdziwił się D’jok.
-Tak , chce się zemścić na przywódcy piratów nie jakimś Blackbonnsie , który zajął jego miejsce. Powiedziała Sefona.
- Skąd to wiesz . Zapytał z przejęciem D’Jok .
-Nie wiem a po za tym to nie moja sprawa tym bardziej twoja .Odpowiada Sefona.
-Mylisz się to jest moja sprawa bo Sonny Blackbonnes to mój ojciec. Powiedział w złości D’Jok po czym dodał .- Co kazał ci nas szpiegować czy co ?  Masz mi wszystko powiedzieć!
-D’Jok uspokój się przecież ona może nie jest niczemu winna. Powiedział Thran .
-Posłuchaj masz zostawić Safonę w spokoju . Zrozumiałeś powiedział Micro ice.
-Nie wiedziałam ,ze to twój ojciec . Naprawdę .Odpowiada Sefona.
-A ja naprawdę chciałbym ci wierzyć . Powiedział D’Jok.
-Dobra uspokójcie się natychmiast. Sefona przyszła do Micro ice więc zostawmy ich samych. Powiedziała  Tia.
Drużyna po chwili opuściła szatnię zostawiając w niej Micro Ice i Sefonę . Chłopak wierzy dziewczynie ,że ona nie mogła wiedzieć ,że to ojciec D’Joka. Rozmawiają ze sobą około godziny wtedy do Micro Ice zadzwonił D’Jok z wiadomością, że ma wrócić bo zaraz wylatują na Akilian. Spotkanie dziewczyny i chłopaka kończy pocałunek.  W tym czasie w tajnym laboratorium generał Blayloc odkrywa ,że Nikol ma w sobie dwa fluxy smog oraz oddech , gdyż urodziła się nie długo po eksplozji na Akilianie . Generał szybko powiadamia o tym Harrisa , któremu każe by przekazał Sineddowi by jak najdłużej ona grała w netherball. Zaraz po rozmowie Harris zadzwonił do Sinedd’a , który w jadalni wraz z całą drużyną jadł obiad. Kiedy chłopak ujrzał wyświetlony mu się numer postanowił opuścić na chwilę jadalnię.
-Co jest Harris. Powiedział Sinedd odbierając telefon.
-Mam do ciebie sprawę jest ona delikatna. Powiedział Harris.
-Więc czego chcesz ?Spytał Sinedd
-Chodzi o Nikol musisz mi obiecać ,że przetrzymasz ją w sferze jak najdłużej. Powiedział Harris
-Ja nie mogę nić ci obiecać z resztą ona jest jak każdy inny gracz jeśli wygra zostaje , lecz jeśli przegra odchodzi Powiedział Sinedd
-Oczywiście jeśli zatrzymasz ją jak najdłużej wynagrodzenie wzrośnie. Myślę ,że mogę na ciebie liczyć .Powiedział Harris  po czym się rozłączył.
Sinedd po zakończonej rozmowie wrócił do jadalni gdzie siadł naprzeciw Nikol . Kilka godzin później cała drużyna Snow Kids była już na Akilianie na kolacji w restauracji mamy Micro Ice.  Mark jednak nie przyszedł na kolację , Aarch wysłał D’Joka  do domu Marka by z nim porozmawiał. Chwilę później D’Jok jest już pod domem Marka drzwi otwiera mu matka przyjaciela. D’Jok wszedł do pokoju na gurze gdzie siedział Mark .
-Czemu nie przyszedłeś na kolację .Zapytał D’Jok siadając na drugim końcu łózka.
-Przepraszam nie miałem nastroju a ni sił by stąd wyjść .Powiedział Mark siedząc ze spuszczoną głową.
Mark i D’Jok rozmawiali i wspominali dawne czasy , przyjaciele rozmawiali do późnej nocy. O północy jak co dzień rozgrywał się mecz w netherball grała w nim Nikol oraz Modok z drużyny Sliterinu. Mecz był ostry zawodnicy często faulowali w czwartej minucie meczu Modok zdobywa punkt . Sinedd jest zadowolony ,ze to nie Nikol prowadzi a Modok. Mecz  jednak kończy się wynikiem 2:1 dla Nikol.
Następnego dnia rano w studiu Arcadia Sports gośćmi Callie Mistick są gwiazdy galactik football miedzy innymi :Kernor,Nikol,Luur,Nikki4 i Warren. Callie przeprowadza wywiad na temat tegorocznego pucharu i nie tylko.
-Luur powiedz mi wygraliście puchar na Paradisii a w zeszłorocznym pucharze  Galactik football doszliście aż do finałów czy twoim zdaniem powtórzycie sukces z Paradisii?
-Myślę,że tak bardzo dużo trenujemy  i jesteśm y gotowi stawić czoło wszelkim wyzwaniom. Odpowiedział Luur
-Nikol powiedz mi czy presja przed zbliżającymi meczami pucharu jest większa ?
-Tak przed każdym meczem presja jest duża , nawet przed meczem towarzyskim choć w meczach na tym poziomie każdy błąd może sporo kosztować całą drużynę . Odpowiedziała Nikol.
-Ostatnio na wczorajszym meczu Sinedd pojawił się z małym chłopcem . Ludzie dużo gadają ,że to nawet jego dziecko. Powiedziała Callie .
-Mogę zapewnić ,że ten chłopiec nie jest synem Sinedd’a po prostu Sinedd jest jego idolem i go zabrał na mecz . Po za tym nie wiem dużo w tej sprawie najlepiej to zapytać Sinedd’a .Odpowiedziała zmieszana Nikol.
Cztery godziny później od wywiadu odbył się pogrzeb ojca Marka  , przyszło wiele kibiców , ale i nie zabrakło największych drużyn w galactik football , którzy przyszli złożyć młodszemu koledze kondolencje. Jednak nie pojawiła się drużyna Shadows, Iceflowers,Sliterin . Nikol było przykro ,że zamiast być na Akilianie musi trenować z drużyną. Na pogrzebie zjawili się również poszukiwani piraci .

20 komentarzy:

  1. Sefona i MI będą pewnie razem?Prawda?Fajnie,że w końcu znalazł swoją drugą połowę i będę im kibicować.Ciekawie też zapowiada się spór między ojcem D'Joka i Odinem.Pisz jak najszybciej następny rozdział!

    .Dominika.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie to wymyśliłaś z Sonym i Odinem , czekam
    na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dominika @ co do Sefony i Micro wszystko okaże się w rozdziale XVI lub XVII :D heh postaram się

    psulkowska@ dziękuję :D ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam ;) . Cieszę się, że podoba Ci się mój blog. Ja jestem z deka za stara na czytanie Twojego - nie wiem nawet co to za serial - tyle co mi młodsza siostra opowie hehe ;)- (obserwujesz jej bloga), ale przyznaję że bardzo ładnie i ciekawie prowadzony. Dobrze, że są jeszcze na tym świecie ludzie z wyobraźnią i chęcią dzielenia się tym z innymi i chcą się rozwijać, a nie tylko pisać bzdety typu: "Siema no zjadłam obiad ide teraz na zakupy Nara"

    Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i wielu obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej siostra mówiłaś mi że nie lubisz czytać blogi o GF. Ale wiesz ta zmiana mi się podoba. :D

      Usuń
    2. Wiesz , ludzie się zmieniają xd :D

      Usuń
  5. A co do rozdziału to jak zwykle świetny i nie doczekam się newsa. U mnie nie będzie tak szybko bo bardzo wciągnęło mnie słuchanie muzyki. ( One direction) :D Więc ja swojego bloga chyba będę musiała zawiesić na jakiś czas bo nie mam pomysłów na dalsze odcinki, 23 odcinek mam już tak miej więcej napisany tylko do kończyć, ale trochę to zajmie! :D xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Małgosia @ dziękuję :D ;* najlepsze pomysły to nocą przychodzą zazwyczaj mi xd to jak dodasz to na 100% przeczytam =]

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdział ;)
    Sefona & Micro Ice <3
    Czekam na rozwój wydarzeń z Sonny'm i Odinem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział rewelacyjny!A ta Nikol mnie denerwóje jak mało kto! Nawet zacząłem lubić Sinedda w twoich opowiadaniach,mimo że w bajce za nim nie przepadam:D Powodzenia w dalszym pisaniu.

    Twój czytelnik

    OdpowiedzUsuń
  9. OoOoOo... Ale się rozpisałaś! Eh, ale to to mówi.;D Na początek przyznam, ze pogrzeb ojca Marka mnie zaintrygował, tak jak i M-Ice&Sefona xD Wyjątkowo dzisiaj nie moge się za bardzo rozpisywać, bo staram się nadrobić kilkumiesięczne zaległości w blogach, a uwierz, że to trudne xD POZDRO!xDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój czytelnik @ dzięki . no nie każdą postać da się lubić :D



    Inferno @ wiem ,że ciężko jest nadrabiać zaległości też kiedyś sama je miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyno jak ty szybko piszesz!Ostatnio jak byłam tutaj kilka dni temu był rozdział 12 i myślałam że do tego czasu pojawi się góra jeden a tu trzy:D Z rozdziału na rozdział robi się coraz ciekawiej podoba mi się to dogryzanie Nikol co do Sinedda i bardzo bym chciała ich zobaczyć w sferze jak grają.Fajnie że tak obróciły się sprawy z MicroIce I Sefoną.Czekam na kolejny rozdział;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Nina 8@dzięki . no widzisz lubię zaskakiwać ludzi xd dzięk za pomysł z meczem w netherball Nikol i Sinedd'a może taki zrobię w którymś z rozdziałów ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy następny rozdział? Już się nie doczekam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Małgosia @ najprawdopodobniej dodam go w sobotę wieczór albo jeszcze dziś w nocy jak go skończę pisać :D

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny rozdział , jak wszystkie twoje : D Z niecierpliwościa czekam na następny . : 3

    OdpowiedzUsuń
  16. Naomi .@ dziękuje :D dziś się powinien pojawić

    OdpowiedzUsuń